Tuesday, March 18, 2014

Dark lip? Urban Decay Revolution lipstick "Shame"

Macie takie napady "trendowe",ze jak juz Was wezmie to nie dacie sobie spokoju,az ulegniecie pokusie i kupicie dany produkt?

Mnie trzyma juz miesiac. Jestem oczarowana ciemnymi ustami, koniec kropka. Zdaje sobie sprawe,ze zbliza sie lato, ze nie wypada, nie wszyscy lubia i latwo przsadzic,ale musialam sprobowac, no musialam!

Dzis przedstawie Wam jedna ze szminek zakupionych calkiem niedawno.
Mowa o najnowszych szminkach firmy Urban Decay o nazwei Revolution lipstick. Czy radykalnie zmienily moje zycie kosmetyczne? Hmmm..

Seria Revolution zostala przedstawiona nam pare miesiecy temu. Producent zapewnia,ze ta linia to polaczenia wszystkiego co dla naszych ust nawazniejsze i tego co sprawia,ze wygladaja dobrze. Podobno pigmenty sa ze soba tak pomieszane,ze wszystkie odcienie maja pracowac z kazdym odcieniem skory.
Sa przede wszystkim kremowa, trwale, nawilzajace i pielegnujace nasze usta. Do wyboru mamy,az 23 kolory z czego 3 sa dostepne tylko na stronie UD. Wybralam najciemniejszy,a jego nazwa to SHAME. 

2.8g kosztuje $22



Sam odcien przypomina nieco ciemniejsza sliwke/jagode.
Podton jest niebieski.
I tak, musze sie zgodzic w kwestii formuly z producentem. Jest swietna: mega kremowa, jak maslo, latwa podczas aplikacji, a takze nie wysusza ust. Nie jestem tylko pewna jej trwalosci. Tzn trzyma sie na ustach dlugo, nawet po posilkach, ale schodzi w niektrych miejscach i trzeba ja delikatnie zaaplikowac raz jeszcze. 
Jestem przekonana,ze w moje rece wpadnie jeszcze jeden kolor,ale nie moge sie zdecydowac. Ogolnie to chcialabym wiekszosc z nich, poniewaz dawno juz nie mialam w rekach dobrej szminki w dobrej cenie. Wiem,ze $22 to tez nie jest malo,ale w porownaniu do Chanel czy Tom Ford to jest jednak taniej.
Jestem naprawde pod wrazeniem. Produkt na ustach wyglada dobrze. Pigmentacja na wysokim poziomie, lekkosc, brak lepkosci, sciagania czy wysuszania daje komfort i sprawia,ze w ogole nie mysle o tym,ze mam ja na ustach.
Wykonczenie jest satynowe, nie matowe,ale tez nie blyszczykowe. 


Opakowanie jest ciezkie i dobrze wykonane. Lubie takie :) 



Co myslicie? Jestem zdecydowanie na TAK- kupilam juz kolejne dwa ciemne odcienie. Checie zobaczyc? :) 






Wednesday, March 5, 2014

Dior Instant Gentle Cleansing oil- olejek do zmywania makijazu

Dior ma w swojej ofercie olejek do demakijazu na bazie ekstraktow z lilii,ktory mozemy uzywac na sucho jak i na mokro. Podjaralam sie tym faktem i opiniami na internetach,ale niestety kolorowo nie bylo.
Mialam wersje podrozna czyli 15 ml i bardzo sie ciesze,ze nie kupilam tego produktu na slepo. Jego standardowe opakowanie ma wygodna pompke i kosztuje ok $35 za 200ml.
Producent zapewnia,ze olej jest przeznaczony do kazdego rodzaju skory. Nie przesuszy,ani nie zapcha. Musze zaznaczyc,ze alkohol jest na niepokojaco wysokiej pozycji. Osoby o delikatnej skorze moglby wyczuc to bez problemu,a takze jego zapach moze niektorym przeszkadzac.

Pelna nazwa:  Huile Douceur Demaquillante Express 


Olejek jest nieco bardziej tresciwy niz standardowe olejki i ma przyjemny kwiatowy zapach,a do tego NIE pozostawia tlustej powloki ani na twarzy ani na oczach. Na tym jego zalety sie koncza. 
Produkt niestety slabo radzi sobie z demakijazem oczu, pozostawia resztki ciemniejszych produktow, na rzesach, a w zasadzie u nasady rzes mozna zauwazyc pozostalosci tuszu o rzes. No nie za taka cene, prosze Panstwa. 
Ponadto piekly mnie po nim oczy,a to jest dyskwalifikacja po calosci.

Jesli chodzi o twarz to bylo lepiej. 3/4 krople wystarczyly na pelny demakijaz. W polaczeniu ze szczotka Clarisonic byl w stanie zmyc nawet ciezszy podklad z twarzy. Nie czulam sciagnietej skory,ani nie zauwazylam zapchania, a obserwowalam bacznie :) Na twarz zuzylam cala butelke i nie powroce do niego z powodu takiego,ze szukam olejku,ktory swietnie sprawdzi sie przede wszystkich na moich oczach. Do oczyszczania skory pod prysznicem wole zele,ktore lacza sie z woda i zmywaja wszystko. 



Tutaj syf po podwojnym uzyciu olejku. Jak widac on nie rozpuszcza zbyt dobrze,a jedyne co to rozmywa.
Wydaje mi sie,ze o wiele lepiej dziala z pomoca czegos. Np szczotki Clarisonic czy cieplej szmatki muslinowej.


Jestem na nie :(