Nie mam ostatnio czasu isc normalnie do sklepu,wiec jak tylko mam okazje to robie zakupy w 5 minut,a tak nie lubie:(
Obecnie zajmuje sie zakupami dla dziewczyn no i przy okazji drapnelam cos dla siebie:)
Pielegnacja:
-TBS maselko "Wild Cherry",ktore zakupilam na mega promocji za $3 i niestety jest totalnym niewypalem-smierdzi chemia.
Bede nim smarowac nogi.
- Lancome Creme Radiance, krem/pianka z antyoksydantami do mycia buzi.
Skusialam sie na niego,gdyz jest bardzo delikatny,a ja juz niedlugo zaczynam kuracje Avene.
200ml,$25
-TBS Wise Woman, zmiekczajacy tonik na bazie organicznej wody rumiankowej i oczaru.
200ml,$4.99
-Philosophy Shear Splendor odzywka do wlosow chemicznie przesuszonych/zniszczonych z cytrynka.
Wzielam probke,gdyz pelny rozmiar jest nieziemsko drogi:(
60ml,$5.99
Kolorowka:
- Ulta Fabulous Face Compact Foundation,lekki podklad w kompakcie.
Slabe krycie,ale potrzebowalam czegos niedrogiego do torebki i znalazlam.
Zaplacilam ok $4,a normalna cena to $12.50 (tyle bym nie dala).
Produkt sam w sobie jest przydatny w warunkach extremalnych do ew poprawek,ma lusterko.
- Ulta Extreme Wear Mousse Foundation,podklad w musie.
Wraca do sklepu.
Z musem nie ma nic wspolnego. Jest bardzo zbity,a to co robi na buzi to jakas kpina.
Zbiera sie pod oczami,na nosie i kolo ust.
Po 15 minutach bylam cala w plamach,produkt schodzi z twarzy.
Buuuuuuuu
Aaa i probeczka podkladu Laura Mercier Silk Creme-musze powiedziec,ze mi osobiscie jego krycie i to jak wyglada po nim cera,bardzo sie podoba.
Dodatki:
- Ksiazka "Jak radzic sobie z mean girls",pisana lekkim zartem,albo zawiera w sobie wiele cennych rad.
- Bizu z Forever 21, po $3 za sztuke:)
A Wy? Jakie zakupki zrobilyscie?:)
świetne zakupy :)
ReplyDeletesuper zakupy, ja w ostatniej notce też opisuje swoje ostatnie zdobycze, zapraszam :)
ReplyDeleteWidzę, że zakupy udane :)
ReplyDeleteTen łańcuszek piękny!
Pozdrawiam.
mmm wiśniowe masełko :))) szkoda, że takim niewypałem się okazał :/ biżu cudna, nie boisz się, że zmieni kolor?
ReplyDeleteSuper ten naszyjnik jak Carrie z SATC :)
ReplyDeleterzeczywiście masła z tbs są b. drogie i zapachy chemiczne :) jestem bardzo zainteresowana książką :)
ReplyDeletezakupy cudowne :) kusi mnie maselko z TBS, kocham wachac ich produkty ;D
ReplyDeleteNaszyjnik z napisem "forever" jest boski ! <3 Marzy mi się takie cudeńko :D
ReplyDeleteCiekawe zakupy ;)
ReplyDeleteSuper biżuteria :)
ReplyDeleteBardzo fajne zakupy, szczególnie biżuteria. ;)
ReplyDeleteFajne zakupy :)
ReplyDeleteCiekawi mnie ta książka. Może później recenzje zrobisz? ;)
http://duze-jest-piekne.blogspot.com
piekny layout masz teraz :)
ReplyDeletehello Paula ja dziś też dodam posta z zakupami(twoje są super żałuję ,że u nas TBS jest taki drogi)zapraszam
ReplyDelete