Thursday, July 31, 2014

HIT: Ren Cleansing Balm i Bumble&Bumble BB Prep Spray

Jako 100%-owa baba,która jara sie dobrym kosmetykiem, przybiegam (dosłownie) do Was z moimi odkryciami. Na przełomie ostatnich miesięcy w mojej pielęgnacji (zarówno twarzy jak i włosów) pozmieniało sie wiele. A najlepsze w tym zamieszaniu jest to,ze zmiany wyszły mi na dobre. Muszę sie z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat kilku, dość kultowych moim zdaniem, umilaczy mej pielęgnacji.

Demakijaż. No co to jest? Coś ma mi zmyc cały ten ochłap z twarzy w miarę szybko i efektownie. Tyle w demakijażu. Błąd! 
Dla mnie ten czas to czas relaksu. I jesli nie ogole nóg wieczorem (zrobię to rano) to tak nigdy nie pójdę do łóżka w masce czyt makijaż. Zmycie całego dnia z mojej twarzy to przyjemność, dlatego lubie wykonywać ja dokładnie, powoli i używac przy tym czegoś co ma na nią dobry wpływ. 
Padlo na Ren Rosa Centifolia: Purity Cleansing Balm. 
Myśle sobie: drogie to, pewnie śmierdzi różami i jest zbyt bogate. Klikne go jak będzie okazja/promocja. I tak tez sie stało, ciekawość dała za wygrana, a ja po kilku dniach miałam juz w ręku moj balsam z ebay za $30. Regularna cena to ok $50 plus podatek za 150ml. 
Jak dobrze,ze to zrobiłam. Bez jaj dziewczyny, to jest jeden z lepszych produktów do zmywania makijażu jaki miałam.
Aksamitny, bogaty i dobrze nawilżający. Podkład rozpuszcza w sekundy. Zazwyczaj wykonuje nim masaż ok 1-2 minuty,a potem wszystko zmywam woda. Uczucie po jest niezwykle miłe. Aż by sie chciało napisać "milusie",ale mi juz chyba nie wypada? ;)
W każdym razie lubie sie nim miziac i nie szukam zastępcy, bo i po co? If it ain't broken don't fix it :)



Przy codziennym używaniu starcza mi spokojnie na 3 miesiące.
Patrząc na skład miałam pewne wątpliwości: cera tłusta i oczyszczanie olejami? Nie bójcie sie. Po całym zużytym opakowaniu moge Wam powiedzieć,ze skóra lekko sie zmienia. Na plus.
Jest miękka, rozświetlona ,a ja nie widzę np zapchania czy wyprysków po użyciu.
Pasta/maselko mimo swojej gestej konsystencji roztapia sie stosunkowo szybko. Nie czuc jej ciezkosci na twarzy.


Drugim umilaczem, tym razem do wlosow, jest spray firmy Bumble and Bumble o nazwie BB Prep. Jest to mieszanka ekstraktow ziolowych jak i witamin. W skladzie mozemy zobaczyc algi, ekstrakty z wodorostow, chmielu i rozmarynu.
Producent zapewnia o roznorodnosci tego eliksiru. Chroni nasz skalp, pomaga rozwijac sie produktom do stylizacji, a takze w rozczesywaniu wlosow i najwazniejsze to nawilza bez obciazania.


Za 250ml musimy zaplacic $21 plus podatek,ale dostepne sa tez mini wersje po 60ml na ebay za pare dolarow. 
W moim zyciu probowalam juz wielu odzywek bez splukiwania. Drozszych i tanszych,ale jakos zawsze widzialam gdzies minusy. A to cena, a to totalny brak dzialania czy oklap/tluszcz na glowie.
Kupilam zatem mini wersje BB Prime z ciekawosci, zuzylam cala i polecialam po pelnowymiarowa butle. Produkt jest solidny.
Dziala, dziala i jeszcze raz dziala. 
Wlosy sa latwe w rozczesaniu, miekkie i lekkie. Nie czuje tez lepkosci, wrecz przeciwnie czuje nawilzenie.
Zyje w bardzo goracym klimacie gdzie 40stopniowy upal bardzo zle wplywa na kondycje moich wlosow. Sa przesuszone na maxa. Walcze z tym uzywajac BB Prime i widze efekty. Wlosy nie pusza sie tak jak wczesniej. Aplikuje go na lekko mokre wlosy, a czesto (przed wyjsciem) pryskam nim jeszcze raz na sucho. Zapach jest przyjemny,ale ciezko mi go opisac. Niby to ziola,ale ja czuje cos "plazowego", cos zwiazanego z woda.
Nie wypowiem sie w kwestii wydajnosci, na chwile obecna, ze wzgledu na to,ze ktos mi go wiecznie podkrada :)

To tyle w dzisiejszej notce. Mam nadzieje,ze ktos sie skusi na jeden z tych produktow i bedzie tak samo zadowolony jak ja. Dajcie koniecznie znac czy w tym miesiacu wpadlyscie na cos bardzo dobrego. Chetnie poczytam.



**Produkt zakupiony za moje wlasne monety :)



24 comments:

  1. ostatnio w polsce są upały po 34stopnie i już tego moje włosy nie mogą znieść wiec współczuje co sie musi dziać przy 40 :O szkoda,że nie mam dostępu do tych produktów :( ja teraz testuję oil miracle z szchwartzop'a zobaczymy czy mi pomoże buziole

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jutro maja być 42 stopnie. Zakładam chyba na głowę czepek ;)

      Delete
    2. Oba produkty są dostępne w Polsce bez problemu, chociażby w perfumerii internetowej Galilu:) Balsam REN muszę koniecznie wypróbować, uwielbiam ich maskę oczyszczającą.

      Delete
    3. Ja sie czuje na zel do mycia twarzy z glinka,ale mam zapasy i dopiero pewnie go wyprobuje pod koniec roku ;)))

      Delete
  2. Mi z Bumble and bumble cos nie po drodze ale moze sa i rarytaski, a Ren brzmi ciekawie:) Dla mnie oczyszczanie jest podstawa - takie skazenie zawodowe.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tzn? Górnikiem z zawodu jesteś,ze aż takie masz zboczenie zawodowe? :)

      Delete
  3. Próbowałaś Clinique Take the day off albo The Body Shop camomile masełko oczyszczające? Ja - tłustokóra - bardzo polubiłam taką formułę oczyszczania, mały relaksujący masażyk, potem szmatka i po makijażu ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tbs ma w sobie masło shea i na dłuższa metę moze zrobic tlusciochom kuku, niestety. A Clinique jest bardzo dobry z tym,ze tak jak napisałam wyżej- dla mnie demakijaż to chwila relaksu, a Clinique nie pachnie. Taka mała babska mania chyba ;)

      Delete
  4. Też ostatnio polubiłam oczyszczanie tego typu balsamami/kremo-olejami.Próbowałaś podkład Koh Gen Do Aqua foundation?

    ReplyDelete
  5. Pamiętam jak mi mówiłaś o tych cudownych nowościach. Czyli nadal zachwyt i same milusie doznania :)
    Ja się jednak olejów na skórę kłaść boję i jakoś tak sobienawet nie wyobrażam. Wolę dwufazę do oczu, potem micel i na koniec Clarisonic z żelem. Też jest milusio :D hihi

    ReplyDelete
  6. Ta odżywa wygląda ciekawie, moje włosy są mega przesuszone pewnie przez słoną wodę i te fale upałów, mam nadzieję że uda mi się uniknąć nożyczek :)

    ReplyDelete
  7. Mam ochotę na produkt do demakijażu tego typu. Ot taki kaprys ;) zastanawia mnie też ta odżywka, bo z jednej strony moje włosy nie lubią produktów tego typu, a z drugiej wokół tyle zachwytów...

    ReplyDelete
  8. Bebe, jeżeli kogoś brakuje na tym przepastnym jutiubie, to nie sponsorowanych filmów, współprac i tak dalej, tylko CIEBIE brakuje. Bardzo, bardzo! Pogadaj do ludzi :) Nawet Twojego instagrama zaczęłam obserwować, choć w ogóle z insta nie korzystam. A już zdjęcia z urlopu w górach totalnie mi się podobały. Lud prosi o rozrywkę, autentyczną rozrywkę :)

    ReplyDelete
  9. ( obat miom ) Kuv hais ua tsaug rau koj cov ntaub ntawv koj tau muab yog heev pab tau thiab pab tau. ( obat miom ) kev vam meej yeej ib txwm rau koj blog.

    ReplyDelete
  10. Chciałabym otworzyć swój salon kosmetyczny i zastanawiam się nad tym gdzie kupić stoły do masażu składane i jeszcze stół do masażu. Wiem jednak, że jest to bardzo duża inwestycja i sporo pieniędzy musiałabym wydać za jednym razem. Z drugiej strony i tak wyjdzie mi to taniej, niż miałabym kupować każde urządzenie z osobna... Gdzie najlepiej szukać takich sprzętów? Czy możecie polecić jakąś hurtownie? Czy warto zamawiać przez Internet? Wybrałam sklep Newfacebeauty.pl, http://lampa-lupa.pl/, http://myjka-ultradzwiekowa.pl/, http://e-hurtownia-kosmetyczna.pl/.

    ReplyDelete
  11. This is the most interesting information and fit into our topic.

    obat amandel
    obat amandel
    obat amandel tanpa operasi

    ReplyDelete
  12. Świetnie byś wygladała w przeciwsłoneczne okulary polaryzacyjne hurtowni. Dodają one naprawde niesamowitego wdzięku.

    ReplyDelete
  13. Hari ini terakhir kloter 1, Kalau sampai Anda melewatkannya, Anda akan kehilangan 2 bonus senilai lebih dari 1juta

    Obat Herbal

    Obat Herbal

    Obat Herbal

    Obat Herbal

    Obat Herbal

    Obat Herbal

    Obat Herbal

    ReplyDelete
  14. Teraz jest kosmetyków, jest a jest... Ja aktualnie planuje kupić sobie produkty oferowane przez firmę https://www.borbe.pl - koleżanka je zachwalała, że są bardzo dobre... Dlatego jestem ciekawa, czy faktycznie niwelują zmarszczki itd.

    ReplyDelete