Witam:)
Oj dlugo mnie nie bylo (dlugo jak dla mnie)- powod jest bardzo prosty. Znalazlam sie w zupelnie nowej/innej sytuacji zyciowej,do ktorej musze sie przyzwyczaic i "polubic sie z nia",a takze ogarnac czasowo. Dlatego tez musialam zrezygnowac z krecenia filmikow na YT- nie moge sie skupic,probowalam. Moje mysli sa chyba w kosmosie i czesto trudno jest mi nagrac dobry filmik- nie chce zapychac mojego kanalu nudnymi i "plytkimi" odcinkami z tym samym,albo zadnym, przekazem. Mysle,ze po wakacjach wszystko wroci do normy,a ja bede w pelni psychicznie przygotowana :)
Na chwile obecna pozostane tylko przy blogu,ktory mam nadzieje bede mogla prowadzic w normie,czyli kilka notek w tygodniu.
Tyle z prywaty- mam nadzieje,ze zostaniecie ze mna na YT :)
Zdobycze- wszystkie nabylam droga internetowa (oprocz LUSH)- wolne mam tylko niedziele i nie mam nawet czasu poszalec na zakupach. Nocami sobie klikam w produkty,ktore mam na oku- swoja droga to spotykaja mnie jeszcze wieksze przeceny online niz w sklepie. Kody,ktore mozna znalezc w internecie sa czasem "lepsiejsze" i tak np znalazlam kupon do CVS (drogeria) na $20 off,ktory mozna bylo dodac do koszyka w ciagu 6 godzin. Zaczne moze jednak od Sroczego wplywu,czyli palety firmy Urban Decay. Jakis czas temu Sroczka wyrazila chec posiadania najnowszej palety,na ktora w ogole sie nie czailam-i co? Wzielam ;)
Mowa o Smoked palette,ktora prezentuje sie tak:
Koszt to $49 za 10 cieni o nowej formule,ktora jest niesamowita,ale paleta ze mna nie zostanie.
5 na 10 cieni jest nowych i limitowanych z czego kolory neutralne (4) sa zupelnie matowe.
Kiedy ja otrzymalam doszlo do mnie,ze moje pierwsze mysli na jej temat (czyli nie kupowac) byly prawidlowe. Otoz ja jestem ogromna fanka cieni UD,posiadam juz kilka palete (BOS,Naked i mniejsze Box'y) i niestety kolorystycznie paleta niczym nie odstaje od poprzednich. Rozni sie natomiast jakoscia- ta formula bije na cycki niejedna droga firme kosmetyczna.
Sumujac- recenzji nie bedzie, Sroczka podzieli sie z nami swoim zdaniem :)
Jesli ktos NIE posiada zadnych palet UD i chcialby wyprobowac nowej formuly to zakupy moze byc calkiem mily. Zestawienie kolorow (jak na pierwsza zabawe z UD) jest calkiem standardowe: brazy,beze i podstawowe opcje kolorystyczne (troszke nudne).
W zestawie jest mini wersja Primer Potion w tubce, pelnowymiarowa kredka w czarnym kolorze "Perversion" oraz ksiazke z 12 "lookami".
Ucieszylam sie bardzo poniewaz jako gratis otrzymalam probki nowego podkladu Naked Skin:
Calkiem spore probki w roznych kolorach- nie moge sie doczekac testow:)
Nastepnie w CVS nie moglam nic sobie dobrac,zeby otrzymac $20 off,wiec mama dolaczyla do zamowienia i tak mi udalo sie dostac te rzeczy zupelnie za darmo:
- Skusilam sie w koncu na blyszczyk z firmy L'oreal z serii Colour Riche (Sroka ten sam leci do Ciebie) w kolorze 151 "Baby Blossom". Jasna mleczna brzoskwinia,a w skladzie olejek arganowy,wit E i omega 3.
- Amerykanska wersja Caresse lipstick w kolorze 170 "Cotton Pink", byl to jedyny kolor,ktory przypadl i do gustu (z szaty amerykanskiej). Wczesniej (kilka tygodni temu) macalam sobie testery i niektore faktycznie byly dobrze napigmentowane,ale wygladaly dziwnie? a inne z kolei nie przypominaly w ogole szminek. Zdecydowalam kupic cos szalonego w odcieniu spokojnego rozu (w sensie,ze bez drobinek),ale dosc neonowego.
- Nowosc z firmy Physicians Formula, czyli kajale w trzech kolorach dopasowanych do koloru moich oczu(wzielam opcje niebieska). Nie sa mocno napigmentowane,ale ja nie lubie efektu "HELLO mam eyeliner na oczach",sa spokojne . Za 3 sztuki placimy ok $7.
Aplikacja? rewelacja pod wzlegem miekkosci,ale sa minusy.
Oczywiscie nie polecam ich do robienia prezycyjnych kresek,bo to sie nie uda,ale do "obrysowania" oka, dolna powieka czy kresek,ktore potem rozcieramy.
- navy blue
- czarny
- braz
LUSH- doslownie wpadlam i wypadlam ze sklepu. Musialam zakupic rzeczy do sklepu,dlatego postanowilam zaopatrzec sie w kolejny szampon w kostce- po prostu je lubie.
Zdziwilam sie po nie siegnelam po Seanik tylko po cos nowego czyli Jumping Jupiter. Szampon przeznaczony do wlosow tlustych (albo do tlustego skalpu),ktory ma za zadanie balansowac sebum. W skladzie lawenda, rozmaryn, limonka, cytryna,itd.
Do testowania dostalam 3 produkty:
- No drought, suchy szampon
- I love juicy,szampon silnie oczyszczajacy tlusty skalp
- Trichomania, szampon z kokosem do wlosow suchych,ale tu pani polecila mi aplikacje tylko na koncowki
Sephora:
Dokupilam sobie kolejna pryzme z Sephory do oczu. Nie podoba mi sie ich zapach,ale skusilam sie na innych kolor.
40 Purple Prisma- za $5 spoko,ale wiecej nie zaplacilabym za produkty firmy Sephora (do oczu szczegolnie).
Dostalam probke szminki Guerlain "shine Automatique"- opakowanie probki mnie zabilo, piekne:)
Nawilzajaca szminka z lekkim polyskiem- czy zaplacilabym za nia $35? ZDECYDOWANIE NIE,ale pachnie oh...
A TU: SZOK URBANIASTY (:*)
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteJak twoje mysli sa w kosmosie to moje juz calkiem ...
ReplyDeleteteraz sobie wyobrazam co to bedzie jak wyprodukuja identyczna paletke Naked tylko z ulepszona formula
-istny CHAOS
a szok imponujacy
Ciekawa jestem czy cos takiego by sie sprzedalo w sposob w jaki sprzedala sie pierwsza Naked:)
DeleteNiestety, u mnie ten szampon z Lush sie nie sprawdzil, wysuszal mi strasznie wlosy, byly jak siano mimo stosowania odzywki, a u nasady dalej sie przetluszczaly jak przedtem. Zakupy bardzo "rozsadne" powiedzialabym, ale paczka od Urbanka po prostu zrywa kapcie :)
ReplyDeleteOo,a jak go stosowalas?
DeleteLOREALEK - tez je lubie i mam ten sam kolor blyszczyka. Natomiast kolo Physicians Formula kredek* chodzilam kiedys troszke ale chcialam tylko niebieska hummmmm ktoz to wie moze sie skusze hummm
ReplyDeletePozdrawiam z nowej Californiiii (strasznie cieplo) IwonKa
U nas dzisiaj 105 stopni:(
Deleteco za smakowitości! ale zazdroszczę Ci tej palety! Pozdrawiam :)
ReplyDeleteno w końcu jesteś! tęskniłam tu :*
ReplyDeleteja tyz:(
DeleteNo, wreszcie jesteś :).
ReplyDeleteAle się obłowiłaś :). Mnie się ta paleta UD podoba, ale ja lubię nudę :D
Spodobał mi się błyszczyk z Loreala - super kolorek! Kajale też są świetne:) A szok może zawrócić w głowie hehe :D Pozdrawiam!
ReplyDeleteNareszcie się pojawiłaś :D
ReplyDeletewidzę , że same cukiereczki kupiłaś :)
paletka bardzo mi się podoba ;)
ReplyDeletewreszcie jesteś :)
ReplyDeleteŚwietne zakupy ! Jednak najbardziej zazdroszczę paletki :):):)
ReplyDeleteKochana,ja czekam na Ciebie:)):**
ReplyDeleteCzasami każdy musi odpocząć, życie jest nieprzewidywalne, więc nigdy nie wiemy jak i czym nas zaskoczy :)
ReplyDeleteA jesli chodzi o tematy zdobyczowe, to moje mysli są juz w salonie lusha, ktory ma byc na jesieni otwarty w złotych tarasach <3 wtedy napewno ten szampon kupie, na pewno!
Super zdobycze ;D
ReplyDeleteDawno Cię nie było, ale dobrze, że już wracasz do nas :) zakupy świetne, a paleta UD chodzi za mną, bo ma takie moje kolory :)
ReplyDeleteWitaj Exbebetko! Gdzie byłaś, jak Cię nie było? Łupy świetne! Ta loreal'owska pomadka ma przezajebisty kolor:))
ReplyDeleteW pracy:)
Deleteco ja bym dała, żeby to u mnie wylądowało :D
ReplyDeleteDobrze, że już jesteś :) piękna ta szminka Guerlain
ReplyDeleteBardzo fajne zakupy. Ten cień z Sephory wygląda cudownie, się okaże jak z jego używaniem. Palety UD mnie strasznie kuszą, bo nie mam jeszcze żadnej..muszę ją nabyć w końcu :) Cieszę się, że wróciłaś kochana! :) Na pewno będę trwać przy Tobie na yt! :>
ReplyDeletePolecam- chociaz jedna palete z UD:)
Deleteniezłe zdobycze :) wracaj!
ReplyDeleteteż bym chciała paletkę UD, ciekawe, czy uda mi się ją dopaść...
ReplyDeleteO kurcze, trochę tego kupiłaś ;)
ReplyDeleteBardzo mi się podobają górne kolory z paletki :)
ależ to wszystko miłe dla oka *_*
ReplyDeleteAż ciekawi ta prywata... :)
ReplyDeletePaczka od Urbanka wymiata.. a na YT czekamy :))
ReplyDeleteja musze sobie sprawic ta paletke UD :)
ReplyDeleteale super zdobycze:)
ReplyDeletesuper, ze wrocilas :) ta paletka UD bardzo mi sie podoba, uwielbiam takie kolory :) a kolor szminki Guerlain piękny!
ReplyDeleteWoW super zakupy:)
ReplyDeletecieszę się, że się pojawiłaś:) lubię Cię czytać i słuchać;) mam nadzieję, że szybko wrócisz na YT:)
Wiele rzeczy mi się podoba;)
ReplyDeletew końcu ktoś sobie o nas przypomniał! ♡
ReplyDeletecudeńka widzę same! Kiedy coś nowego na YT? ♡ ♡ ♡
pozdrawiam :**
ciekawe zdobycze ;)
ReplyDeletePaleta mnie absolutnie zachwyciła, ale cena zupełnie nie na mój portfel ;)
ReplyDeletePiękne rzeczy kupiłaś :* Mam nadzieję, że wszystko spokojnie się u Ciebie ułoży :) a próbka pomadki jest świetna!!!
ReplyDeletedzieki:)
DeleteW koncu jestes :* Ciekawe rzeczy :) Ja biore udział w akcji przetrwać za 50zł lipiec takze jedynie moge "pokupowac oczami " :D
ReplyDeleteWow. Ile czsu potrzeba aby to wszystko zdenkowac?
ReplyDeleteSroka kusi tą paletą UD a mnie zainteresowała Pryzma Sephory. Chyba nie ma tego u nas :( Pisałaś o nich?
ReplyDeleteJeszcze nie,ale to nic specjalnego jest-szczegolnie w normalnej cenie
DeleteFajnie, że jesteś :) Próbka szminki Guerlain przepiękna!
ReplyDeletePaleta UD bardzo mi się podoba!
pisz pisz
ReplyDeleteszkoda że wolna tylko niedziela
paletka piekna, produkty do ust tez, ale zestaw od Urban powalil mnie na kolana ;-)
ReplyDeletebardz z nami chociaz tutaj jak najczesciej :)
Paula, cokolwiek dzieje się teraz w Twoim życiu, to wiedz, że bardzo mocno trzymam kciuki za pozytywny bieg wydarzeń. Mam nadzieję, że nowa sytuacja - jakakolwiek by nie była - odkryje przed Tobą swoje dobre strony, da się oswoić. Życzę też Ci, z całego serca, żeby jeszcze przed końcem wakacji spotkało Cię coś fantastycznego, co pozwoli Ci doładować baterie i zwyczajnie cieszyć się latem.
ReplyDeleteA ze zdobyczy najbardziej podoba mi się Guerlain, chociaż ostatnio zdradzam tę markę, ale lojalność kosmetykom nigdy nie była moją mocną stroną ;)
Pozdrawiam serdecznie, trzymaj się!
Po prostu Paula poznała przystojnego Włocha i woli jego i plażę niż jakieś tam YT. ;P
Deleteaaa dziekuje Lucy!:)
Deletebystrym okiem - pryzma sephory jest i opakowaniem i wytłoczeniem podobna do kiko :) UD zazdroszcze :D reszty zreszta tez
ReplyDeleteNavy blue od PH cudo granat!
ReplyDeleteo wow =] paleta UD mi się podoba, ale cóż 49$ dla mieszkanki Polski to ciut za dużo, zwłaszcza, że ja oczy rzadko maluję (oprócz tuszowania rzęs=]). Pryzma wygląda fantastycznie! Szampon w kostce też ciekawie wygląda. Nigdy nie miałam nic z Lusha, ale może w końcu się skuszę. Ale Urban i tak wymiotła hahaha =]
ReplyDeleteW tym przypadku (ze wzgledu na to,ze posiadam inne palety podobne kolorystycznie) te $49 nie rozklada sie ciekawie,ale w przypadku np Naked palety uwazam,ze $50 to nie jest duzo- to sa 4 wklady z MAC,albo 3 zwykle cienie z MAC,a Naked ma wiecej opcji:)
DeleteŁał, widzę, że zakupy naprawdę udane, kilka rzeczy również z chęcią bym kupiła :)
ReplyDeletedodaję do obserwowanych, pozdrawiam :*
http://makiazas23.blogspot.com
Uuu same prełki, albo prawie bo kolory cieni nie bardzo mi wpadły mi w oko
ReplyDeleteUuu same prełki, albo prawie bo kolory cieni nie bardzo mi wpadły mi w oko
ReplyDeleteOMG! Nie ma cię i nie ma a jak juz się pojawisz to z takim hukiem, że szok! Jak można pokazać takiej kosmetykomaniaczce jak ja tyle skarbów na raz?! :D Nie dobra Paulinka!:P
ReplyDeletepaletka piękna! ja na szczęście nie polubiłam się z cieniami UD, więc nawet staram się o niej nie myśleć ;) super ta próbeczka podkładu :) wracaj szybko do nas! :)
ReplyDeleteczemu? jakie mialas?
DeleteWow, ile zdobyczy!! Mnie kuszą trochę te kajale :D
ReplyDeleteA ja ostatnio zastanawiałam się bardzo intensywnie gdzie ciekłaś, bo dawno Cię nie było na YT i się stęskniłam. ;D Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze u Ciebie i czekam z niecierpliwością i na filmik i na kolejną notkę na blogu!
ReplyDeleteŚciskam i pozdrawiam. ;)
a może się zakochałaś pozdrawiam, tajemniczo napisałaś o tych zmianach jakby to chodziło ooo boya)))
Deletepozdrawiam
w pracy bylam :)
DeleteUwielbiam Twój kanał na YT ;) sama zaczynam przygodę z blogowaniem ;) będę tu często zaglądać ;)
ReplyDeletePaletka i kredki obłędne . Świetne zdobycze.
ReplyDeleteJa chcę zamieszkać w twojej łazience
ReplyDeleteWłaśnie szukam paletki z cieniami w naturalnych kolorkach, muszę przemyśleć ten zakup. Wiem też, że muszę odwiedzić stoisko Loreal'a :)
ReplyDeletezapraszam do siebie www.madziulex.blogspot.ie ;))
ReplyDeletePrzepiękny kolor szminki! :)
ReplyDeleteZnalazłam Twój kanał na YT, przejrzałam wstępnie kilka filmików i trafiłam na taki, który całkowicie mnie pochłonął... http://www.youtube.com/watch?v=q84YfF_wbsc&feature=context-chv
Zgadzam się z Tobą w 100%!
Tak jeszcze chciałam dodać, że mnie irytuje, jak ktoś ocenia ludzi tylko po wyglądzie... Słyszałam kilka opinii na swój temat, że na pewno mam anoreksję (ech... szkoda gadać :/), bo jestem taka chuda, że na pewno nie jestem miła, bo dobrze wyglądam (a mogę wymienić przynajmniej 20 rzeczy, które mi się w sobie nie podobają) itp. Ludzie myślą, że jak dziewczyna wygląda przyzwoicie to na pewno jest pewna siebie i zniesie wszystko - ludzie ranią wtedy bezmyślnie... :( Często się zastanawiałam, czy ja wyglądam na osobę, która wszystko zniesie, której można dowalić na każdym kroku, która nie przejmuje się złymi i raniącymi słowami? A ja jestem tak strasznie wrażliwa. :/ Pozory mylą, a ludzie kompletnie o tym zapominają...
Co to tego, że powiedziałaś, że akceptujesz siebie taką jaką jesteś. I bardzo dobrze! Ja po wielu opiniach krytyki, że nie powinnam się pokazywać w stroju kąpielowym na plaży, bo wyglądam na anorektyczkę, strasznie się załamałam. Po kilku latach powiedziałam sobie "DOŚĆ!". Zaczęłam ubierać się tak jak chcę, zaczęłam chodzić na basen, chodzić w krótkich spodenkach i się przestać ukrywać. Skoro taka się urodziłam to nie powinnam się tego wstydzić. Oczywiście jak powiedziałaś - trzeba zachować samokrytykę - dlatego np. nie wyjdę na ulicę w mega obcisłych czarnych legginsach i mega obcisłej czarnej bluzce z długim rękawem naraz, bo wyglądałabym jak chodzący szkielet. ;)
No i masz całkowitą rację, jeśli chodzi o to, co powiedziałaś o puszystych ludziach. Wielu ludziom kojarzą się z ciągłym jedzeniem i nie dbaniem o siebie. :/ A ja wiem, że często to jest to sprawka genetyki lub nawet choroby tarczycy. Mam jedną puszystą koleżankę, która na prawdę je niewiele (byłam z nią na kilka tygodni na wakacjach to widziałam), nawet 2 razy mniej niż ja, a jednak jest jaka jest. Za to są też ludzie, którzy widzą osobę szczupłą zaraz ją obgadają, że na pewno nic nie je, wymiotuje po kątach (jak powiedziałaś zresztą :)), ćwiczy kilka godzin dziennie, czy Bóg wie co tam jeszcze. :/ A to też często jest sprawka genów...
W ogóle jakiś czas temu doszłam do pewnego wniosku - akceptacja swoich wad na tak, ale ciągłe mówienie o swoich kompleksach na nie. Czasami lepiej za dużo nie "paplać" o swoich kompleksach, bo ludzie potrafią to wstrętnie wykorzystać... Za to jak ktoś się mnie pyta: "Czy ty w ogóle coś jesz? Jesteś taka chuda!" - odpowiadam: "Tak, ale dziękuję! :)". ;)
Ps. spostrzeżenie o tym, że nas zgniotą jak papieros i jeszcze sklepią nogą - GENIALNE! :D