Saturday, July 20, 2013

Essie za dolara? Haul

I udalo sie. Od dwoch tygodni czytalam na blogach amerykanskich o wielkiej przecenie w sklepie Big Lots,ale nie mialam czasu sama zajechac i sprawdzic, az do wczoraj. Wracajac z lotniska zauwazylam duzy napis BIG LOTS- musialam zjechac. Dobra decyzja- zalapalam sie na lakiery firmy Essie za dolara. Mieli tez OPI za $1.80, ale nie podobaly mi sie kolory. Z Essie rowniez byly dostepne wszelkie odzywki i base coat's,ale u mnie zostaly juz wykupione. Zostala tylko odzywka wzmacniajaca,na ktora oczywiscie sie skusialam. 
To chyba byla jedna z lepszych wypraw przecenowych jakie udalo mi sie "popelnic" mieszkajac w USA. Zadne z tych lakierow nie sa stare czy rozwarstwione. Mieli nawet kolekcje,ktore sa jeszcze w sklepach,ale u mnie juz pustki. 



Za calosc zaplacilam tyle co za jeden lakier w sklepie. 
Essie w drogeri kosztuje ok $8
Odzywka kosztuje ok $11
8*8=64 + 11= $75 plus podatek (cena sklepowa)
8*1=8 + 1= $9 plus podatek  (cena po przecenie)

Wybralam:












Kto jest mistrz? :D

88 comments:

  1. a ja się jak głupia wczoraj cieszyłam jak zobaczyłam w hebe po 16 zł z groszami :( u was to są promocje :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. 16zl to dobra cena jak na Essie

      Delete
    2. Poważnie są przecenione na 16 zł? Bo kurcze u mnie w hebe nie ma takiej informacji
      :/

      Delete
    3. u mnie stały na takiej półce z promocjami, były czerwone i miętowe :)

      Delete
  2. wow, nic tylko pozazdrościć :)

    ReplyDelete
  3. Super cena, i dobrze ze sie nie rozwarstwiają bo niektóre w PL tak mają.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Właśnie, ja mam dwa z Hebe i też się nieco rozwarstwiają. W sumie nic się nie dzieje, bo wystarczy wstrząsnąć i jest ok ale tak jakoś brzydko na półce wyglądają takie rozwarstwione ;)

      Delete
  4. Jeszcze jeden taki post a umre na wylew.:) Ja tez tak chcę w Polszy:(

    ReplyDelete
  5. Wow! I to się nazywa przecena!

    ReplyDelete
  6. Ale Ci dobrze, też bym chciała takie tanie Essiaki :D

    ReplyDelete
  7. zazdrość bardzo, bo u mnie w okolicy polikwidowali wszystkie Big Lots i dupa blada z mojej szansy..
    też się naczytałam na amerykańskich blogach o tej promocji.. ehhh.. popaczę sobie tylko troszeczkę ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. U mnie chyba są 4 big lotsy i tylko dwa miały Essie, ale z tego co widziałam to w rożnych częściach USA sie pojawiły

      Delete
  8. Jesteś mistrz :) ja dzisiaj kupiłam russian roulette, ale oczywiście za cenę regulraną w Polsce, czyli jakieś 10 dolców.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja to w ogóle nie zaplacilabym za lakier drogeryjny $10 dlatego raczej nie kupuje Essie w normalnej cenie i szukam online

      Delete
  9. Jezus jaka taniocha! No i piekne kolory. Trophy wife bardzo mi sie podoba:) zazdroszcze...

    ReplyDelete
    Replies
    1. No popatrz, a mój hejterek napisał,ze są brzydkie i dlatego były za dolca ;)

      Delete
    2. co Ty ! piekne kolory tak na serio to wszystkie bym chciala.. u nas w Norwegii Essie kosztuje 129 koron czyli uwaga ! - cos okolo 65 zlotych - tak tak masakra...:( Mam meet me at sunset - jest bardzo fajny.

      Delete
    3. Wow, jaka cena... Kto płaci tyle za lakier Essie ?;)

      Delete
  10. Essie za dolara - BAJKA! ;)
    Ładne kolorki wybrałaś :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Szkoda,ze wiele kolorów (neonowe, róże, mięta) szybko zniknęły ze sklepu

      Delete
  11. Replies
    1. Mi sie wydaje,ze z Twoja kolekcja cieżko by było trafić na cos czego jeszcze nie masz. Chciałam Ci wziąć Essie good to go,ale u mnie juz sprzedali wszystkie sztuki.

      Delete
  12. U mnie swatche wyglądają brzydko,bo moje skórki wołają o pomstę ;)

    ReplyDelete
  13. Paula miszczu,ładne kolory wybrałaś,w Polandzie takich promocji chyba nigdy się nie doczekamy:(

    ReplyDelete
  14. Boskie kolorki. Ja u nas widziałam cenę 36 zł za lakier i póki co się jeszcze nie skusiłam na nie.

    ReplyDelete
  15. Vanity Fairest to jeden z moich ulubionych kolorów - naturalny, z delikatnym shimmerem; na pewno będziesz z niego zadowolona i wykorzystasz go przy wielu okazjach

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jutro go chyba zaaplikuje,bo mam ochotę na cos delikatnego :)

      Delete
  16. Takie cuda tylko w USA się zdarzają , piękne kolory wybrałaś .

    ReplyDelete
  17. Tyś Mistrzyni!! Strasznie zazdroszczę!

    ReplyDelete
  18. moze mniej atrakcyjna promocja bedzie dla was infot ze w Hebe przy zakupie Lakieru Essie odzywka jest za 1 zl!zawsze cos...

    ReplyDelete
  19. Bardzo sensowne kolory! Często na wyprzedażach zostają same dość... oryginale kolory, które nie miały wzięcia, a te są naprawdę fajne!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Właśnie z OPi były beznadziejne. Jakieś czarne, białe i pekajace

      Delete
  20. Widzę, że się obkupiłaś. ;) Mi bardzo podoba się trophy wife. ;)

    ReplyDelete
  21. jeju jak tanio ;))) zazdroszcze tylu rzeczy za tak niewiele ;)))


    http://nierealniie.blogspot.com/

    ReplyDelete
  22. No proszę - za taką cenę,to aż żal nie kupić choć jednego :)

    ReplyDelete
  23. zazdraszczam okrutnie! taki deal, że żal nie brać!
    ha! mam z tych Twoich Rosyjską Ruletkę :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ruletkę chyba mamie oddam,bo ona lubi czerwienie,a wręcz uwielbia. Ja zreszta tez,ale mam jeszcze conajmniej 3 inne odcienie ;)

      Delete
  24. Czemuż u nas nie ma takich okazji! Zazdroszczę :P

    ReplyDelete
  25. Szczęściara bez dwóch zdań :)

    ReplyDelete
  26. Świetna okazja, chętnie przygarnęłabym wszystkie oprócz niebieskiego.

    ReplyDelete
    Replies
    1. O widzisz, a mi niebieski podoba sie najbardziej hihihi

      Delete
  27. ale okazja! a ja się głupia cieszyłam, jak mi zajoma Essie w UK kupiła za 1.99f ;)

    ReplyDelete
  28. Bebe, wytrawny łowca z Ciebie, świetne łupy! To jest promocja! Ja w pełnej cenie też bym Essiora nie kupiła, chyba ręka przy płaceniu by mi uschła;))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja prawie w ogóle Essie nie kupuje w pełnej cenie, no chyba,ze naprawdę mi sie spodoba, a nie chce czekac ma wysylke ;$

      Delete
  29. TY jesteś mistrz ! podobają mi się te jaśniutkie kolorki ,są cudowne, wspaniałe do opalonej skóry ;)) . tak długo Cię oglądam na youtube, a dopiero teraz wpadłam na Twój blog .. i nareszcie mogę do Ciebie napisać ;)

    ReplyDelete
  30. Zazdrość - jakby u nas były takie ceny, to by mi się lakiery w pokoju nie pomieściły! :P

    ReplyDelete
  31. Szkoda, ze u nas takich promocji nie ma... :( essie za 4zł? :D tjaaa... ;D

    ReplyDelete
  32. Wykupiłabym chyba wszystkie :)

    ReplyDelete
  33. Żal było nie wziąć :). Piękne, te jasne przygarnęłabym wszystkie.

    ReplyDelete
  34. No nie! Kolejny powód, żeby jechać do USA - przeceny :D Nie no żartuję. Ale faktycznie nie lada gratka.

    ReplyDelete
  35. Za dolara to się opłaca kupić nawet na jedno pomalowanie.

    ReplyDelete
  36. Norwegowie i reszta tu mieszkajaca.. ;) masakra. Az sie noz w kieszeni otwiera. Jeden plus tego balaganu to fakt, ze gdzie sie nie pojedzie jest bardzo tanio :P No moze oprocz Japonii. pozdr

    ReplyDelete
  37. wow! nie wyobrażam sobie u nas przeceny essie na złotówkę:P czuję, że sklep byłby niezłym polem walki. Zadrapania, wyrwane włosy itp:P te nudziaki piękne są:)

    ReplyDelete
  38. Opłaca się kupić ;)
    Te lakiery sa super!

    http://closertotheedge1.blogspot.com/

    ReplyDelete
  39. Przy essie za dolara to ja bym ze sto dolarow wydala :P kocham Essie <3

    ReplyDelete
  40. śliczne kolory i świetna cena ! :)

    ReplyDelete
  41. wow ... świetne ceny a i kolory bardzo mi się podobają :D

    ReplyDelete
  42. mi się raz śniło, że kupowałam Essie po złotówce, ale niestety... to był tylko sen :D
    świetne łupy! :)

    ReplyDelete
  43. Yyyy... Tylko tyle jestem w stanie napisać :P

    ReplyDelete
  44. Zakochałam się w tych nude!! Po prostu się zakochałam...... :)

    ReplyDelete
  45. Essie za dolca mówisz... Phi, wychodzę :/

    ReplyDelete
  46. Mistrzunio jak nic !
    i te kolorki!Tylko zazdrościć!

    ReplyDelete
  47. Świetny deal Exbebetko! zaczynam się pakować i emigruję do Ciebie:D

    ReplyDelete
  48. jesteś świetną dziewczyną ! :) uwielbiam czytać Twoje posty i oglądać filmiki. Zazdroszczę Ci życia w USA. Macie tam tyle rodzajów Skittlesów, a u nas tylko dwa :(

    Basia

    ReplyDelete
  49. Witam. Czytam Cie i oglądam już od roku i uważam że jestes rewelacyjna i kilka Twoich sugestij kosmetycznych już uzyłam (kupiłam):) a co do lakierów to devils advocate swietny. Pozdrawiam
    M

    ReplyDelete
  50. widac ile te lakiery tak naprawde sa warte ;) tyle samo co kazde inne:D

    ReplyDelete
  51. Podobaja mi sie te pastelowe kolorki.

    ReplyDelete
  52. Zazdroszcze mistrzo :)

    ReplyDelete
  53. Ale Ci zazdroszczę,cena rzeczywiście rewelacyjna i te kolorki-bombowe:)

    ReplyDelete