Hej:)
W moim ostatnim filmiku pokazalam Wam paletke firmy Tarte.
Chcialam tylko dodac,ze nie jest to recenzja(posiadam paletke od kilku dni dopiero),ale kilka dziewczyn zainteresowalo sie nia:)
Zaczne moze od tego,ze firma Tarte jest eco-friendly,nie testuja na zwierzetach,ich kosmetyki NIE zawieraja parabenow,mineralnego oleju, etc
Tarte ma tez,w swojej ofercie,kosmetyki weganskie.
Na ich stronie mozecie znalezc dokladny opis kazdego ze skladnikow i jego dzialanie.
Tak,kosmetyki sa troszeczke drozsze,ale uwazam,ze sa warte. Posiadam juz kilka i jestem naprawde zadowolona.
Szczegolnie jesli mowimy o oleju mineralnym,ktory zapycha mnie totalnie. Staram sie powoli odstawiac produkty,ktore go zawieraja.
Na paletke Day to Night czailam sie juz od kilku tygodni,ale stwierdzilam,ze UD NAKED mi wystarczy. Doszlam jednak do wniosku,ze na wakacje chcialabym zabrac cos jasniejszego.
(taaaak Paulina,wszyscy wiemy,ze i tak bys ja kupila:D)
Zastanawialam sie,sprawdzalam opinie,macala w sklepie,az w koncu mialam wolna gotowke i zakupilam.
Nie zaluje.
Paletka prezentuje sie tak:
Dostajemy tez pedzelek,ktory jest jednym z lepszych w mojej kolekcji-jest bardzo miekki. Jego cena,bez zestawu, to $24.
Ich pedzle nie sa pochodzenia zwierzecego.
Oraz kredke do oczu(braz i wegiel).
Chcialam zrobic zdjecia,ale jak zwykle aparat padl.
Nie powiem Wam o niej duzo,gdyz probowalam ja tylko na reku.
Jest miekka i ma mocny pigment.
Jesli chodzi o trwalosc i aplikacje,tego jeszcze nie wiem ;)
Cienie:
Niestety,ale nie mialam okazji "pobawic" sie z nimi,ale robiac swatche,zauwazylam,ze maja bardzo dobry pigment.
Sa aksamitne,delikatne i WIELKIE.
Wygladaja obiecujaco.
Wydaje mi sie,ze kazdy znajdzie cos dla siebie.
Od glebokich brazow,fioletow,po delikatne pastele.
Brakuje tylko matow-tutaj paletka troszke traci.
Uwazam,ze $44 jak za taka jakosc,pedzel i kredke to wcale nie jest duzo. A przede wszystkim mamy pewnosc,ze produkt jest 100% naturalny,nawet opakowanie:)
Jak Wam sie podoba?