Friday, November 18, 2011

Pielegnacja ust-ranking balsamow:)

Dzis chcialabym Wam pokazac produkty do pielegnacji ust,szczegolnie zima,gdyz jak wiadomo,w tych miesiacach bedziemy musialy sie skupic na tym troszke wiecej:)
W miejscu,w ktorym ja mieszkam nie mamy sniegu,ale sa lekkie przymrozki,ktore sprawiaja,ze moje usta bardzo szybko pekaja albo sa przesuszone.
W ziemie warto jest uzywac produktow na bazie tluszczow, wosku pszczelego (zatrzymuja wilosc) czy drzewa maslowego (nawilza).


Zebralam kilka pomadek i mysle,ze warto byloby wtracic swoje trzy grosze na temat kazdego:)


Zaczne moze od tego,ze dwa razy w tygodiu wykonuje peeling ust. 
Uzywam produktu z firmy Benefit  Dr. Feelgood Lipscription, ktory jest dobry,ale niestety 
smierdzi i jest wycofany.
Niemniej jednak dziala i to sie liczy.
Usta po nim sa bardzo miekkie,jakby "wypolerowane" i mile w dotyku.
Peeling wykonuje bardziej na wieczor,a zaraz po nim 
nakladam Vaseline Cherry Lip therapy.
Wisniowa wazelina,nic innego-ale jest tlusta i trzyma sie 
czasem do rana i dobrze nawilza.
Niestety,ale nadaje sie tylko do wieczornego 
stosowania,gdyz wszystkie moje szminki roluja sie 
na tym produkcie.

Podczas dnia uzywam roznych balsamow,niektore trzymam 
w torebce,a inne w samochodzie.



1) Slynny EOS-moim zdaniem przereklamowany gadzet. 
Balsam nie oferuje mi nic innego jak tylko
piekny zapach i dobry smak.
Juz po 20 minutach schodzi z ust.
Malo tego-nie wiem dlaczego,ale szminki z firmy MAC (niezaleznie od wykonczenia) 
roluja sie.
Probowalam wielu smakow i niestety,ale za kazdym razem dzialo sie to samo.
Slabe nawilzenie.
Pomyslowe opakowanie.




2) Ziaja kokosowa- zebrala wiele negatywnych opinii,a u mnie sprawdza sie super.
Podoba mi sie stopien nawilzenia jak i to,ze nadaje sie rowniez jako baza pod szminki.
Utrzymuje sie na ustach (sama czy ze szminka) dlugo,a czeste poprawki w czasie dnia nie sa konieczne tak jak w przypadku EOS.
Ladny i delikatny zapach kokosa.
Kremowa konsystencja na plus.



3) Burt's Bees pomadka ochronna z jagodami acai - faworyt.
Forma sztyftu bardzo mi odpowiada.
Wysokie nawilzenie i super slodki smak/zapach.
Przypomina mi troszke witaminki,ktore kiedys w Polsce jadlam:)
Ilosc tubek tej pomadki w moim domu jak i samochodzie,pokazuje to,ze naprawde jest moim faworytem.
Usta sa bardzo miekkie po kazdej aplikacji.




4) Blistex pomadka o smaku malinowej lemoniady.
Pomadka sama w sobie jest calkiem ok,ale nie lubie jej smaku i niestety,ale nie uzywam jej czesto.
Na samym poczatku smakowala jak malina,niestety pozniej smak i zapach przeszly na strone limonkowa:(
Nie chce bazowac swojej opinii tylko na zapachu,bo jak wiadomo trwalosc i nawilzenie jest najwazniejsze,ale nie lubie do niej wracac i ciezko mi ocenic jej mozliwosci.
Wytrzymuje z nia jakies 15 minut,a potem smaruje sie czyms innym.




5) Tutaj znajda sie pomadki,ktore mysle,ze dzialaja calkiem srednio,a nawet slabo.
Burt's Bees Lip Balm- nadaje sie tylko w porze letniej. Ma wlasciwosci chlodzace (mieta w skladzie). 
Zima wysusza usta.
ELF lip balm-Bubel!!! produkt jest tak miekki,ze rozwala sie na ustach podczas aplikacji.
Smierdzi chemicznymi owocami lesnymi i na dodatek kiepsko dziala. 
Po 5 minutach schodzi z ust.


KOBO odzywczy balsam do ust z lekkim kolorem- kiedys ulubieniec,ale niestety z czasem skwasnial.
Kosmetyk jest wazny 24m,a ja mam go od moze 8m i mimo tego,ze ma pozostawia piekny brzoskwiniowy polysk na ustach,nie jestem w stanie walczyc z kwasnym smakiem:(


Jakie sa Wasze typu? ja zdecydowanie zostane przy pomadce z Burt's Bees,ale chetnie dowiem sie czym Wy sie smarujecie i utrzymujecie usta nawilzone:))

21 comments:

  1. moim ulubieńcem jest Carmex w tubce i Tisane w słoiczku

    ReplyDelete
  2. uwielbiam carmex na razie mam wersje słoiczka ale kupiE tupce

    ReplyDelete
  3. Z wymienionych używałam tylko Ziaji.. Lubię ją ale hitem moim nie jest..

    ReplyDelete
  4. Ja lubię balsamy Barbry i Vaseline Lip Therapy Aloe Vera :)

    ReplyDelete
  5. Burts Bees jest rewelacyjny. Mam taką pomadkę z granatem, nadającą lekki kolor i jest super. O dziwo ich balsam do ust z moidem też bardzo mi nie przeszkadzał (a zazwyczaj zapach miodu przyprawia mnie o mdłości).

    ReplyDelete
  6. Hitem jest na pewno pomadka z Nivei z serii Pure & Natural - pomadka z oliwą z oliwek i wyciągiem z cytryny. Nigdy nie miałam aż tak nawilżającej pomadki w sztyfcie. Szczerze polecam :)

    ReplyDelete
  7. Chciałabym mieć słynne EOS :)
    A ulubieńcem jest Tisane.

    ReplyDelete
  8. Ja kiedyś kilogramami wręcz zużywałam Tisane, ostatnio przerzuciłam się na Carmex, który w mgnieniu oka zdobył moje serce ;) gorąco polecam oba :)!

    ReplyDelete
  9. ja ogólnie jestem uzależniona od kremu Nivea, w przypadku pomadek albo np Carmexu czuję tylko taką specyficzną powłoczkę, a nie wyczuwam prawdziwego nawilżenia. Ale ogólnie Carmex polecam, pomadek nie kupuję, ale swego czasu miałam Melisę firmy Uroda czy jakoś tak. ciężko ją dostać, ale była naprawdę dobra :)

    ReplyDelete
  10. Ja uwielbiam Burt's Bees'y w sztyfcie. Mam mango, granat, acai i tą zwykłą chłodzącą, lubię wszystkie. Bardzo dobry jest także polski Tisane.

    ReplyDelete
  11. Strasznie mnie interesuje co studiujesz :)

    Niestety nie mogę ostatnio oglądać Twoich filmików ze względów technicznych i tęsknię za tym, ale trudno...

    ReplyDelete
  12. Jesli chodzi o elf-a mam taką samą opinię.Balsam obrzydliwie się lepi i pozostawia grudki na ustach.A co do ziaji super:)

    ReplyDelete
  13. ja mam balsam nawilzajacy z dermalogica z glossybox i jest niesamowity!

    ReplyDelete
  14. Musze obadac Wasze propozycje:)

    @Paulina-czemu nie mozesz?:)

    ReplyDelete
  15. Bo mam zepsuty komputer i youtube to od dawna dla mnie opowieści o niemożliwym ^^

    Apropo studiowania - to było z mojej strony pytanie, bo nie mam pojęcia ;)

    ReplyDelete
  16. A u mnie najlepiej sprawdza się posmarowanie ust maścią ochronną z vitamina a :) Nie całe 4zł za 25g maści, starcza na dobre pół roku smarowania :))

    ReplyDelete
  17. Ja uwielbiam błyszczyk z H&M, english rose.
    Hmm taki wyciskany zakończony pędzelkiem. Zapach megaa, utrzymuje się na ustach długo i świetnie nawilża:)

    ReplyDelete
  18. ziaja kokosowa pachnie super <3
    ja uwielbiam lip smacker'y ;)

    ReplyDelete
  19. Zostałaś oTAGowana na moim blogu :3
    A jeśli chodzi o produkty do ust to mi wystarcza tylko Carmex...

    ReplyDelete
  20. Moj favoryt to Pomegranate Burt's Bees, swietnie chroni, nawilza i jeszcze ten kolor! :)

    ReplyDelete