No nie wiem-nie jestem przekonana..
(I'll keep it short tho) ;)
-11 dostepnych kolorow
- $6
- taniej mozecie dostac je na Cherry Culture,choc nie polecam zamawiac z tej strony (na zamowienie na terenie USA czekalam ponad 2 tygodnie)
-Producent zapewnia o nawilzeniu i dlugotrwalym efekcie
- Nie jest testowany na zwierzetach
- Wazny 12 miesiecy
- Moj kolor to Tokyo,z niebieskim odcieniem
Jest to matowa wersja szminki i blyszczyka razem. Czyli polaczenie niezwykle ryzykowne (balam sie wysuszenia) i tak tez sie stalo.
Zaczne moze od konsystencji i formuly:szalenie mi sie podoba ta lekkosc na ustach.
Produkt jest niewyczuwalny ,ale podkresla (w moim przypadku) wszystkie suche skorki i zbiera sie.
Pigmentacja,jak na kolor dosc jasny i spokojny,jest dobra.
Fakt faktem trzyma sie dlugo,ale w sposob nieestetyczny.
Mimo tego,ze nie czuje sie go na ustach to i tak w glowie ciagle mailam mysli "ooo nie,znowu mi podkresla wszystko", "musze sprawdzic" i tak w kolko.
Nie lubie miec czegos na ustach i wiecznie zastanawiac sie czy wciaz dobrze wygladam,czy moze juz godzine temu,zamienilam sie w babe jage.
Ciezko sie go nosi,nawet jesli nasze usta sa dobrze nawilzone.
Plusem jest to,ze produkt rozprowadza jak maslo-bajka:)
Zbieranie w kacikach nie wystepuje przy uzyciu np clear gloss,ale co z tego,jak ja chce matowy efekt? ;)
-jak same widzicie,cienka warstwa produktu,a zbiera sie,pozostawiajac taki efekt :(
Musze sprobowac inny kolor (mialam,ale Fifi sie z nim "polubil"),bo moze to byc wina akurat tego odcienia.
Wygląda faktycznie marnie na ustach
ReplyDeleteNiestety
DeleteMatowy Manhattan lepszy?
ReplyDeleteChyba się na niego skuszę
Nie mam dostepu do kosmetykow firmy Manhattan:)
Deleteniestety Manhattan też nie robi szalu, powiedziałabym, że na moich ustach wygląda to dużo gorzej, sprawdza się jako tako z toną balsamu do ust ;P
DeleteTeraz jest cynk o matowych z Basic
DeleteO jak tu się zmieniło :) nienawidzę jak mi cokolwiek na ustach podkreśla suche skórki
ReplyDeleteJa tez nie,ale taki urok matowych produktow,oczywiscie nie wszystkie takie sa,ale zdecydowana wiekszosc:(
Deleteja mialam Manhattan, niby wygladal ok ale ja jednak nie lubie takiego efektu na ustach...
ReplyDeleteTy to tylko blyszczyki i blyszczyki,to czego sie spodziewasz:D
DeleteCzyli to takie coś jak Manhattan chyba:). Ja prędzej się zdecyduję na ten z Manhattanu, bo dla mnie łatwiej dostepny, ale ten Nyxowy hmm średniawo wygląda:/
ReplyDeleteDokladnie tak,aczkolwiek tych z Manhattanu nie mialam:)
Deletefifi rozrabiaka!
ReplyDeleteI to jeszcze jaki:D
DeleteFaktycznie niezbyt atrakcyjnie to wygląda na ustach, a szkoda, bo w opakowaniu kolor prezentuje się zachęcająco.
ReplyDeleteDokladnie-bardzo ladnie sie prezentuje,szkoda,ze inaczej wyglada na ustach
DeleteChyba wszystkie tego typu produkty wysuszają i podkreślają suche skórki,ja mam dwa kolory matowych błyszczyków z Basic,ale nie chcę już więcej,choć nie są złe,przynajmniej nie zbierają się w kącikach i były tanie,więc nie mam czego żałować.Szkoda,że Ty tym z Nyx-a się rozczarowałaś,pozdrawiam
ReplyDeleteNie wszystkie,ale wiekszosc tak
DeleteProdukt jak produkt, ale usta masz całuśne ;) Bardzo ładny kształt. Ja mam cienkie paskudy i zawsze zazdroszczę takich pełnych, ładnie zarysowanych ust...
ReplyDeleteWez:P
DeleteMoja kumpela probowala ale z Colection2000 chyba i tez własnie było czesto widac wszystkie skórki .. ale plusem jest to ze jest leciutki .. :) ja mialam raz na sobie ..osobiscie mi sie podobał nie wiem jak na dłuzsza mete :)
ReplyDeleteJa niestety nie mialam tych z Collection 2000,wiec nie mam porownania
DeleteNie lubię jak coś jest i jedno i drugie, ni pies ni wydra.. Wolałabym wydać kasę na jakaś szminkę od MACa :)) one mnie nie zawodzą.
ReplyDeleteA mnie non stop :]
DeleteJa w sumie też, ale zależy z jakim wykończeniem :)
DeleteWłaśnie Urbi, może na shitowe wykończenie trafiłaś? :) Mnie Amplified nie zawodzą :)
DeleteMnie tez nei zawodza,ale odpowiednie wykonczenie i kolor. Dlatego zawsze musze przetestowac cos na ustach w sklepie. Wiele szminek z MAC wyglada na mnie troszke nienaturalnie,albo w ogole nie daja kolory (a sa np matowe)
DeletePauka, brawa za nowy lejaut - bardzo mi sie podoba. A NYX moze jakos specjalnie nawilzajacy nie jest, ale mnie nie wysusza ani nie podkresla farfocli... mam ta wsciekla fuksje, kolor o ktory nawet ostatnio pytalas co to ;)
ReplyDeleteTy mialas ten odcien Abba cos tam cos tam-piekny,ale chwilowo go nie bylo wiec wzielam Tokyo i dupa
Deletewez inny kolor :) a pod spód daj jakiś spokojny balsam do ust bez glossy, najlepiej jakieś sztyfty pokroju tisane, alba botanica itp. dla mnie te nyxy są genialne, nawilżać nie będą, ale efekt jaki można nimi osiągnąć <3
ReplyDeletejak daję duraline z inglota (może być nawet zwykła baza pod cienie czy fixer jak właśnie duraline) na to konturówkę, na to duraline i na to nyxa - efekt jest taki, że autentycznie mam to cały dzień na ustach, nie schodzi przy jedzeniu, piciu... biegnę poprawić się do toalety, a tam nie ma co poprawiać ;)
Na bank kupie jeszcze jeden,ale chyba z serii normalnej-nie tej matowej:)
Deleteno faktycznie,nbie wyglada zz ciekawie.
ReplyDeleteno, ale odcień piękny :)
ReplyDeletena ustach mi się odcień nie podoba i tak :P
DeleteA mi sie bardzo podoba,ale tylko w tubce
Deletemi się podoba :) widziałam taki parę razy i szukałam takiego odcienia w sklepach, ale jakoś znaleźć nie mogłam...
DeleteAkurat wybrałaś sobie najgorszy kolor. Mam kilka odcieni i tylko Tokyo podkreśla suche skórki. Inne kolory wyglądają o wiele lepiej :)
ReplyDeleteKierowalam sie opinia innych dziewczyn co do koloru,bo widzialam i czytalam,ze u innych sie sprawdzil,ale u mnie jednak nie
DeleteSzkoda, bo idea mi się podoba :(
ReplyDeleteBardzo mi się ten kolor podoba !
ReplyDeletePozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com
Istanbul jest śliczny:]
ReplyDeletemiałam ten błyszczyk, i to dosłownie tn sam kolor:) kupiłam go bo mi się spodobał oraz słyszałam dobrą opinie na ich temat. Jednak użyłam go może 4 razu i nie mogłam wytrzymac... Nie cierpiałam tego pudrowego wykonczenia, aż mi ciarki przeleciały po plecach na samą mysl:D i faktycznie wysusza usta co nie fajnie wyglada:) także ja na Twoim miejscu nie kupowała bym juz innego koloru bo pewnie bedzie taki sam efekt - niestety:)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie:*
mój Fifi też mi podkrada błyszczyki ;)
ReplyDeleteAkurat nad nim myslalam ,ale w takim razie chyba zrezygnuje ;)
ReplyDeleteKolor ładny, ale ja z reguły mam zawsze suche usta (jak nie mam to jest święto)
ReplyDeleteDlatego muszę wybierać błyszczyki lub pomadki które nie wysychają na ustach i nie podkreślają suchych skórek!!
O jak ja tego nie lubie :/
Jakie zmiany :)
ReplyDeleteNa ustach jakoś stracił urok
Na ustach jest jakiś taki nijaki
ReplyDeletePodoba mi się pigmentacja i wykończenie, ale musiałabym znaleźć jakąś czerwień, bo ostatnio mam fioła na jej punkcie:)
ReplyDeleteMiałam zamawiać, ale właśnie zdjęcia w necie mnie odstraszyły. Na ustach wygląda brzydko :/
ReplyDeletejakiś dziwny.. ja z NYXem miałam jedno spotkanie, w postaci 4 pomadek kupionych hurtem.. totalnie nie moja bajka.. pozbyłam się.. i jakoś mam teraz delikatny uraz do firmy jako tako..
ReplyDeletepo pierwsze mega zazdroszczę ci, że nie masz wąsika.. ja co dwa-trzy tygodnie przezywam katorgi podczas usuwania go woskiem.. a po drugie, to rzeczywiście marny wygląda na ustach..chociaż pomadki akurat robią fajne..
ReplyDeleteInne, cudowne kolorki z NYXa: Milan i koralowy Antwerp ♥
ReplyDelete