Od slynnych Lip Butters z firmy Revlon,po lip stains i balsamy z firmy Lorea'l.
Skusialam sie na nie tylko i wylacznie dlatego,ze maselka z Revlon,kompletnie sie u mnie nie sprawdzily-zero nawilzenia i maksymalnie nieestetyczny i malo apetyczny wyglad ust.
Ale nie o tym moj post :)
Dzis mowa o:
Colour Riche Balm to polaczenie zwyklego balsamu do ust z blyszczykiem.
Konsystencja jest tlusta,ale nie przeszkadza to w aplikacji,poniewaz jest lekka.
Zaznacze rowniez,ze Balms z Loreal'a nie pozostawiaja takiego koloru na ustach,jak Lip Butters,ale za to nawilzaja znacznie lepiej.
Wlasnie za to je lubie,za ta naturalnosc i to,ze nie musze co chwile zerkac na usta i sprawdzac czy czasem nic mi sie nie zebralo w kacikach.
Nie wysuszaja skorek,nie podkreslaja ich.
Jezeli chodzi o trwalosc,to poprawki sa wskazane (jesli chodzi o trwalosc koloru). Natomiast,pobilo mnie te nawilzenie-pozostaje na ustach bardzo dlugo.
Usta sa miekkie,delikatne i dobrze nawilzone.
8 kolorow do wyboru,a w tym nudziaki.
SPF15-ogromny plus.
Moim zdaniem sa swietna alternatywna dla dziewczyn,ktore uwielbiaja blyszczace usta,a nie lubia standardowych blyszczykow,ktore czasem bardzo sie kleja.
Jestem nimi oczarowana i planuje zakupic sobie kolor naturalny albo odcien karmelowy:)
Przypomina mi produkty firmy YSL,czy szminki Diora:)
Podoba mi sie opcja kolorowych zakretek-zawsze wiem,po ktory kolor trafic.
Niestety ich ogromna wada (jak dla mnie) to ten chemiczny smak.
Wolalabym cos owocowego:)
Cena- ok $8/$9 plus podatek.
Chcecie,zeby pojawily sie w sklepie?:)
Ostatnie zdjecie,nie jest moje-wkleilam je za zgoda wlasciciela.
musze sprubowac... czy 118 pokazuje sie wogole na ustach? daje jakis kolor? bo strassssnie mi sie podoba ;-) kuurde mam lip butter z revlona i omijalam szerokim lukiem polke loreala az wykupili wszystko..uff.. a teraz Ty kusisz!! hehe aa tam jedna sprubuje ;-P
ReplyDeleteDaje lekki rozowy polysk :)
DeleteZamówiłam Rose Elixir i czekam na przesyłkę. Pomadki wyglądają cudnie!
ReplyDeleteDaj znac na blogu:)
Deletebardzo przyjemne kolorki-subtelne no i połączyć to z nawilżeniem to już pełen zachwyt :)
ReplyDeleteDokladnie tak,tego slowa zabraklo w moim poscie-subtelne:)
Deleteto cos dla mnie!
ReplyDeletep.s. mam nadzieje ze moja wiadomosc na YT z adresem dotarla :))
Dooszlo:)
DeleteWsadzic Ci jeden do paczuszki?:)
byloby super! :)
DeleteKtory kolor?:)
Delete418 albo 819 choc przyznam ze chyba kazdy kolor bedzie dobry bo z tego co widze nie barwia mocno ust i wygladaja subtelnie.
Deletecoś dla osób które nie lubia eksperymentowac z wielkim kolorem- niech juz będa u nas!
ReplyDeletewyglądaja ciekawie, ale pewnie na rynek polski nie wejdą:)
ReplyDeleteTy sie nie pytaj tylko dawaj je do sklepu!!!:D
ReplyDeleteooo, chcę je :)
ReplyDeleteKolorek 118 jest przecudowny (:
ReplyDeleteciekawe, będzie trzeba poszukać :)
ReplyDeletedawaj do sklepu :) bo u mnie ich tez nie ma...
ReplyDeleteNie że chcemy, one po prostu MUSZĄ pojawić się w sklepie!!:):)Ja co do sklepu to czekam z zamówieniem, ąż pojawi się baza Urban D. w tubce i cienie wet'n wild i może jeśli jest dostepna w USA(czego nie wiem) gąbeczka podobna do beauty blendera ta z firmy Cosmopolitan.
ReplyDeleteWyglądają bardzo zachęcająco :))
ReplyDeleteAle śliczne opakowania i kolory :)
ReplyDeleteWłaśnie tego typu kosmetyki lubię najbardziej, mam uraz do szminek :P
OO, kusisz, ja na swoich ustach chętnie zobaczyła bym 118 i 418, więc czekam na nie w twoim sklepiku!!;]
ReplyDeletetaaak, chcemy!
ReplyDeleteświetna sprawa, muszę spróbować :)
pozdrawiam ;)
No jasne , że chcemy :) fajne kolorki :)
ReplyDeleteTeż bym chciała żeby były w sklepie :)
ReplyDeletemi też się od razu skojarzyły z YSL :))) Pink Satin - śliczniasty kolorek ♥
ReplyDelete