Thursday, February 7, 2013

ULTA: jak kupic kosmetyki o wartosci $20 za $6.73?

Kilka dni temu pokazalam Wam zdjecie rzeczy,ktore udalo mi sie dorwac na przecenie w amerykanskiej drogerii ULTA. Jest to sklep, w ktorym mozemy kupic produkty drogeryjne jak i te drozsze. ULTA oferuje nam rowniez program z punktami,ktore zbieramy robiac zakupy. Do tego, raz albo dwa razy w miesiacu, dostaje sie gazetke z kuponami. Najczesciej jest to $3.50 off $10, albo 20% off. Czasami trafia sie tez $5off.




* Kupon i punkty z karty mozna ze soba laczyc
* Punkty z karty mozna przeznaczyc rowniez na wizyte u fryzjera albo zabiegi na twarzy
* Nie mozna uzywac kuponow na kosmetyki drozsze,ale mozna uzyc punkty z karty


Wczoraj pisalam,ze glownie do Ulta wybralam sie po kosmetyki Essence,ale ich nie bylo. Trafilam na promocje moich ulubionych suchych szamponow firmy Batiste.


A takze skusilam sie na baze pod cienie firmy Essence, I love Stage- chwilowo nie posiadam zadnej cielistej oprocz kremowych cieni i paint potow.



Rozliczenie:

Szampon Batiste, $7.99
Szampon Batiste, $7.99
Baza Essence, $3.49

$19.47 + $1.75 (podatek)= $21.22

Promocja 2 za 1 za suche szampony:  $21.22-$7.99= $13.23

Kupon $3.50 off:  $13.23-$3.50=$9.73

Punkty z karty o wartosci $3:  $9.73-$3=$6.73

Koncowa kwota: $6.73 za 3 produkty

Ps: pokazalabym Wam rachunek,ale byly na nim kosmetyki mojej mamy - nie chcialam Wam mieszac :)

31 comments:

  1. Brawo :)
    Uwielbiam kupony!
    Jak skorzystasz z promocji albo kuponu, gdzieś na świecie rodzi się mały puchaty kotek z mokrym noskiem ;)

    ReplyDelete
  2. WOw, zakupy rozgrzeszone, jeśli są tak okazyjne

    ReplyDelete
  3. to się nazywa dbałość o klienta :).

    ReplyDelete
  4. czemu w polsce tak nie dbają o klienta ;/ grr
    tylko pozazdrościć :)

    ReplyDelete
  5. Ahhh i to się nazywa dobry deal :)

    ReplyDelete
  6. sprytne, u nas takie kombinacje można robić w Super Pharmie, ale nie mam tam karty, bo nie lubię podawać swoich szczegółowych danych osobowych ech, mogliby zmienić politykę

    ReplyDelete
  7. a co trzeba zrobić żeby otrzymywać takie kupony? ^^

    ReplyDelete
  8. Baza jest beznadziejna. Ja jej używam jako korektora pod oczy, szkoda by się zmarnowała.

    ReplyDelete
  9. Ja czesto odwiedzam siec Boots, tez mozna laczyc promocje, podwajac punkty, kupic 3 produkty w cenie 2, czesto tez dostaje sposo probek(co bylo dla mnie szokiem gdy zamieszkalam u UK bo w Polsce ciezko wyprosic mi bylo probki kremu czy podkladu ktory kosztowal sporo a nie chcialam kupic i wyrzucic gdyby sie nie sprawdzil. W Boots spytalam dziewczyne z obslugi o produkt Avene chodzilo mi o krem z wysokim filtrem a ta dala mi kilka tubeczek 5ml kremow, balsamoch, zeli do mycia twarzy, tak ze przec 2tygodnie uzywalam tylko i wylacznie prokowych kosmetykow a i tak mi jeszcze zostalo!) itd. Zaskoczyla mnie cena suchych szamponow. Myslalam ze w UK jest drogo gdy place za nie 1,50 funta. Ale prawie 8dolarow mnie zamurowalo:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też jestem w szoku, w UK Batiste taki tani, a tu aż 8 dolarów!
      Ale zazdroszczę Ci Bootsa, bo ja w życiu nie dostałam tam ani jednej próbki :/

      Delete
    2. a Polsce jezeli chodzi o probki.. kompletne zacofanie! nie tyle laske zrobia co i jak piszesz (anonymous) to ciezko sie wyprosic albo patrza na ciebei jakbys conajmniej chciala caly ten krem!
      nigyd nie zapomne jak kiedys przyjechalam do mamy akurat przed dniem matki i poszlam do drogerii douglas i chcialam krem dla mamy kupic i podobno `najlepszy jaki maja` (tak mi ta pani polecala..)a ze kosztowal (tutja nie zart!) 1,000 zl! (tysiac zotych) to powiedzialam ze niech mi najpierw da probke bo a co jak sie oakze ze mama akurat bedzie miala reakcej alergiczna to przeciz nie bedize uzywac tego kremu wiec co ja wtedy z nim zrobie.. a pani na to ze ona nie moze mi dac probki. jak przedstawialm jej moj argument to ona na to ze `rozumie mnie` ale oni probek nie daja.. wiec gdzie tu jest logika?! jak mozna kogos rozumiec i nei wyjsc na przeciw oczekiwaniom klienta!??
      normalnie `3ci swiat`...

      Delete
    3. @kosmetyczny-przekladaniec u mnie w okolicy sa dwa Bootsy, w jednym czesto nie maja probek i zazwyczaj odsylaja mnie do innego sklepu, a w tym drugim zawsze wszystko jest i obsluga super mila, wiec duzo zalezy od sklepu. Nie wyobrazam sobie kupic kosmetyk za 30-40funtow bez przetestowania wiem Anonymous rozumiem Twoje oburzenie, szczegolnie jesli chodzi o tak drogie rzeczy. Ja raz bedac w PL robilam zakupy nie pamietam czy w Douglas czy w Sephora, kilka drobiazgow ale wyszlo ponad 200zl, spodziewalam sie jakies probki tuszu, moze 1ml perfum cos z Chanel lub Dior (ogolnie cos drozszego) a Pani przy kasie dala mi jedna saszetke kremu dla mezczyzn Biotherm(tego samego, bez robienia zakupow dostalam kilka saszeteg gdy spytalam dziewczyne przy stoisku o nawilzajacy krem dla mezczyzny mego) Tak wiec no sory, moze ponad 200zl za zakupy to nie duzo, ale tez nie malo. Zeby nie wchodzic w dyskusje stwierdzilam ze damskie probki sie skonczyly. Jedna bylo mi przykro bo tak szanuja mnie , dzieki ktorej sklep istnieje. Moze jakbym kupia taki krem za 1000zl to dostalabym dwie saszetki kremu, moj facet mialby mazidel do konca zycia;D

      Delete
    4. Anonymous no.2, cos ci powiem `w secrecie` ;) hehehehe, absolutnie sie z toba zgadzam!
      ja akurat obecnie od 2lat miekszam mieszkam `za oceanem` ;), a mieszkalam tam gdzie ty, czyli UK :)(przez chyba 8) i ciagla jakimis probkami sie zastawialam.. w Uk studiowalam wiec np krem za 20.00 GBP byl dla mnei drogi bo wtedy pracowlaam w waitrose supermarkecie a tam miala chyba 6.5funta, wiec grosze wtedy (ale to bylo 10temu :)i drogi byl to krem za 20! no a wiadomo jakto my baby pod oczami szczegolnie musimy sie kremowac ;) wiec ciagle chodzilam po takich drogeriach np w house of fraiser czy john lewis po orobki, np lancome gdzie wtedy krem byl chyba za 40.00 GBP to dla mnei pol dnia pracy bylo wtedy ;) albo Origins (moje ulubione ;)) te akurat byly za 20.00 GBP i tma mi panie ladowaly w ta probke tyle tego kremu ze mialam na 2tyg! po oczy! bo ile tego kremu tam potrzebujesz.. potem to tylko te maski Origins kupowalam w kremy to cialge mialam (probki ;) tak samo tutaj.. tutja np lancome krem to prawie 80 dolcow! uwazam ze duzo! bo rpzeciez nei zarobie 80dolcow na godzine! wiec czesto odwiedzam Saphore a tam dziewczyny sa mile :) i probki tez daja ;) :D
      ja w saphorze kupuje teraz jedynie kremy origins.. juz mi tak zostalo po UK :D

      pozdrowionka :)
      i wiecie co... JAK JEZDZICIE DO POLSKI TO LETS MAKE A POINT THERE! UCZMY ICH TAM `CUSTOMER SERVICE`! I USWIADAMIAJMY ICH TAM O PEWNYCH RZECZECH..NIE BOJMY SIE GLOSNO POWIEDZIEC CO MYSLIMY! INACZEJ ONI NIGDY SIE NIE DOMYSLA... MOZE JEDNEGO DNIA SIE TO ZMIENI!!!

      Delete
    5. Sadze ze firmy kosmetyczne i tak zawyzaja ceny swoich produktow i mydla oczy nowymi patentami, gdzie sklad praktycznie sie nie zmienia wiec jesli od czasu do czasu zaladujemy sobie szafke probkami kremow czy perfum to nic sie nie stanie :D fajnie slyszec ze po kilku latach w UK wyprowadzilas sie do USA. Tez mam w dalekich planach taka opcje.Moze sie to w Polsce zmieni z tymi probkami, ale daleka droga, czasem w mniejszych miejscowosciach sa problemy z testerami szminek czy podkladow, a co dopiero mowic o probkach. W Rossmanie, Naturze czy mniejszych prywatnych sklepikach mozna zapomniec, a tak jak i widac to i wieksze sklepy jakos nie sa skore do promowania swoich produktow bo lepiej kupic w ciemno i wywalic bo uczuli, niz przekonac sie przed zakupem nie wydajac ani grosze;P choc szczerze licze ze z roku na rok bedzie coraz lepiej. Pozdrawiam takze;)

      Delete
  10. Aktualnie mam na oczach I <3 Stage Essence, ale solo jako rozświetlacz. Ale przyznam, że promocje i kupony świetne!

    ReplyDelete
  11. Lubię programy punktowe, świetnia sprawa :)

    ReplyDelete
  12. Wow! I to są zniżki!

    Zazdroszczę (baaaardzo) stacjonarnego dostępu do suchych szamponów Batiste.

    ReplyDelete
  13. This comment has been removed by a blog administrator.

    ReplyDelete
  14. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
    Replies
    1. aw, bardo chciałbym wypróbować tego szamponu Batiste, jednak nie chcę trafić na jakieś podróbki (obecnie to już wszystko podrabiają :p)

      ma ktoś może jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę na ebay, allegro? będę wdzięczny za pomoc, niestety w Polsce jest on niedostępny :(

      Delete
  15. szampony batiste wg mnie są przereklamowane
    baza pod cienie essence jest świetna, używałam jej również jako korektor i genialnie się sprawdzała
    pzdr
    Jus

    ReplyDelete
  16. dobijasz nas Kobieto :) nie dość, że dostęp masz do wszystkiego, to jeszcze w takich cenach :)

    ReplyDelete
  17. Mistrzyni promocji ;-) Fajnie z tymi kuponami!

    ReplyDelete
  18. najbardziej podoba mi sie to ze mozna ze soba laczyc te promocje.

    ReplyDelete
  19. U nas w Polsce nie ma takich promocji, nawet pofatygowałam się do TK Max i też nic fajnego nie wyczaiłam, więc nie wiem jak to jest, że u Was w Ameryce wszystko macie. Film bombowy, takie uwielbiam najbardziej, pozdrawiam Agnieszka, mój blog:matipat.blox.pl

    ReplyDelete
  20. Hej Paula,

    Mam nadzieje ze nie uzywasz tego suchego szamponu (dry shampoo) zbyt czesto? podobno nie jest zbyt zdrowy dla skory glowy?
    pozdrowionka

    Neti Canada

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja zawsze musze miec suchy szampon Batiste w pogotowiu, bo mam dlugie wlosy wiec jak mam 30min na prysznic, makijaz i ubranie sie to mycie wlosow i suszenie zajeloby mi ponad godzine :D hehe wiem ze nic nie zastapi mycia woda i szamponem ale czasem jest jedynym ratunkiem. Zazwyczaj uzywam 1-2razy w tygodniu, czasem co 2dzien, kiedy na nastepny dzien po myciu wlosy sa nieswieze, a nie chce ich myc codziennie, a czasem zapomne o nim na kilka tygodni(w chwilach gdy mam wiecej wolnego i nigdzie mi sie nie spieszy) . Systematycznie stosuje od jakis 3lat i nie zauwazylam podraznien skory, negatwynych skutkow ubocznych itd. Jednak nie uzywam codziennie i czasem robie dluzsze przerwy wiec moze dlatego.
      Jestem ciekawa czy mialas z nim jakies negatywne doswiadczenia, albo slyszalas o niemilych niespodziankach po uzyciu ?

      Delete
    2. Hej Anonymous :)

      Od Neti Canada:

      Sama to nie mam przykrych niespodzianek lecz uczylam sie o tym ze jak sama piszesz powinno sie robic `przerwy w stosowaniu itd.. rok temu zrobilam sobie kurs fryzjerski w ramach zainteresowan ;) i tam tego sie wlasnie uczylismy.
      Ja kompletnie rozumiem osoby ktore maja albo malo czasu wiec domyslam sie takie szampony sa BARDZO PRZYDATNE ;)
      a jezeli zas takie osoby uzywaja takich szamponow bo akurat maja dosc czestego mycia wlosow a maja wlosy przetluszczajace sie.. -jak ja kiedys to jest tez inna alternatywa, ktora tak na prawde pomoze w dluzszym okresie i w jakis sposob `wyleczy` albo pomoze zredukowac ta produkcje tego `oleju` (po ang. `sebum`) na glowie :)

      tego typu szampony nazywaja sie `normalizujace` szampony i to wlasnie robia, reguluja/normalizuja produkcje tego sebum na skorze glowy :)

      jakbym sama nie wyprobowalam na sobie to bym pewnie nie uwierzyla.. bo ja to odkad tylko pamietam ze musialalm myc wlosy codziennie! fakt ze od lat wtedy rozjasnialaam wlosy, a wiadomo wtedy skora po takim `ulteniaczu czy farbie (te rozjasniajace one tez taki zawieraja!) skora glowy sie wysusza, a jak sie wysusa to naturalnie nasz ogranizm chce ja nawilzyc i produkuej ten olej(sebum)! ktory my ciagle zmywamy!
      i dopiero na tym kursie pojelam ze im czesciej go zmywamy tym czesciej i szybciej nasz organizm go wytwarza!! i takim to sposobem nigdy nie moglam sie pozbyt tego nawyku..i mylam wlosy codziennie! i nie moglam miec dluzszych wlosow niz do ramion bo nie dalabym rady suszyc ich codziennie.. i kolo sie zamykalo..

      dlatego sporobowalam tego co leczy, czyli normalizing shampoo! ja akurat mieszkam w Kanadzie i tutaj jest taki szampon produkowany przez firme MATRIX, w kazej drogerii mozesz kupic. nie wiem gdzie ty akurat mieszkasz, jak w USA to tez pewnie ta firma jest :) a jak gdzies indziej to musisz tylko poszukac `normalizing shampoo` :)

      ale jest jeden minus, taki szampon POMOZE! ale uzyj tylko jedna butelke(ja zuzylam 0,5L).. bo potem okazuje sie on troche zbojca dla koloru wlsow farbowanych (o ile takie masz, a ktora z nas ich dzisiaj nie ma ;))
      zreszta po uzyciu tej 1 -ej butelki zauwazysz poprawe :) i ja najpierw myala wlosy co 2dni! pierwszy tydzien byl ciezki.. moje wlosy sie nadal przetluszczaly... dlatego sporoboj go zaczac stosowac np jak bedziesz miec jakis wolniejszy okres ze np nie tak czesto bedziesz wychodzic itd.. inaczej wlody w kitke :D a po 2tyg juz mylam co 3dni.. teraz to myje wlosy 2razyw tyg! gdzie tak bylam chyba jak bylam dzeickiem! nie moglam uwiezyc ze takie bedzie efekt koncowy..

      a jak juz sobei uregulujesz produkcje tego sebum to potme uzywaj szampony do wlosow koloryzowanych (colored hair) np tej samej firmy Matrix i tedy taki szampony super oddzialowyja na ph skory glowy i ten sebum nadal jest pod kontrola jak i kolor na wlosahc sie nei zmywa :)
      odradzam szampony typu herbal essences czy ajk im tam! ZABOJCY KOLOROW!

      ach sie rozpisalam :D
      jak masz jakies pytania to pisz!

      Delete
    3. bardzo dziekuje za dokladne informacje, mieszkam w UK wiec powinnam znalesc podobny szampon, jesli nie to zamowie przez internet. Mam lekko rozjasniane wlosy, cos w stylu ombre wiec nawet jak mi blond wyblaknie to nie zmartwie sie bardzo a za cene mycia wlosow 2razy w tygodniu to warto jednak:D mam wlosy do pasa, wiec suszenie, u mnie tylko naturalne, jakos nie moge sie przekonac do suszarki(uzywam tylko jak nie mam wyjscia) trwa jakies 5-6godzin jest bardzo uciazliwe, zaoszczedzilabym mase czasu.
      Kiedys gdy czytalam ze ktos myje glowe raz na tydzien postanowilam sprobowac, poddalam sie dnia 3. Oczywiscie podczas testu nie wychodzilam prawie z domu, tylko do sklepu po chleb , do pracy czy szkoly nie odwazylabym sie wyjsc. Moze uratowalas mi w tym momencie zycie. Poszukam szamponu i oby na mnie tez podzialal;) Bardzo dziekuje ! Jestes bardzo pomocna i zyczliwa osoba Neti. Milego dnia i jeszcze raz dziekuje ;)

      Delete
  21. Paula,
    Jeszcze jedno.. czy slyszalas o kosmetykach ORIGINS? ja takie kupowalam wlasnie w UK a tutaj w Canadzie zadko je mozna spotkac. Ma jedynie go Saphora czy taka siec The Bay. Do tego jest tutaj koszmarnie drogi!! :(

    Z tego ze ty ciagle ;) jakies miejsca z kosmetykami odwiedzasz i jestes na biezaco.. do tego mieszkasz wlasnie w USA..
    Jakbys slyszala, albo natknela sie na niego to pls daj znac :)
    My Pewnie na wiosne wybierzemy sie do USA /

    Pozdrowionka dla Ciebei i Mamci! :)
    ogladam `Wasze` filmki.. kurcze one day jak wpadne do Californi bedzie mi milo jak sie wszystkei spotkamy na kawce :)
    ciao, pozdrowionka z Canada
    Neti

    ReplyDelete