Czyli odcien butelkowej zieleni. Przepiekny, swietna formula,ale potrzebne sa dwie warstwy.
Wykonczenie jest nieco "glossy" co bardzo mi sie podoba. Wydaje mi sie,ze ten lakier ma dwie formuly i zalezne jest od tego jak w danym sklepie jest przechowywany. Dlaczego? dlatego,ze moj pochodzi z Marshalls i formula jest naprawde dobra. Nie jest zbyt gesty, nie robi babelkow, rozprowadza sie plynnie. Ale kupilam drugi dla kolezanki z Sephory i niestety tamten byl bardzo gesty i ciezko bylo z nim pracowac.
Lakier bez niczego na paznokciach wytrzymal 3 dni.
Zrobilam tez maly eksperyment i uzylam mojej nowej bazy pod lakier z Orly Prime Time, a na lakier zaaplikowalam Seszka.
Moje paznokcie sa jakie sa i walcze z nimi ciagle,ale mam nadzieje,ze sam kolor Wam sie spodoba. Ja juz nie moge sie doczekac jak nim palce u stop pomaluje, moze dodam troche zlotego brokatu.
A tak wygladaly paznkocie i lakier po tygodniu od aplikacji. Mysle,ze Orly prime time i seszek pomogly na tyle,ze prime time staje sie powoli moim ulubiencem. Jest to baza pod lakier,ktora ma zapobiegac odpryskaniu i tak tez bylo w tym przypadku. Po tygodniu mialam lekko poscierane koncowki.
Lubie ten odcien- idealny teraz na jesien,ktora u mnie zacznie sie chyba dopiero w grudniu :D
Dajcie znac co o nim myslicie?:)
Mam i uwielbiam. Kupiony w Seforze, formule nie mam nic do zarzucenia.
ReplyDeleteJa w ogóle kocham sopiki *.*
Tak jak napisałam to zależy od sklepu :) ten kolor, w mojej Sephorze, stoi zaraz obok lampy i moze dlatego? Ten z Marshalls super :)
DeleteLampy to zuo. Zawsze staram się wybierać lakiery, które stoją jak najdalej od źródła gorąca.
DeletePasuje sie przejechać do Marshalls. Tylko ten fajnie zaopatrzony jest na drugim końcu miasta ;(
Czasem warto:) ja mam dwa: jeden blisko pracy,a drugi blisko domu i kursuje miedzy nimi :))
DeleteKoło domu mam cipny :/ Lepiej zaopatrzony i mniej uczęszczany to godzina drogi w jedną stronę...
DeleteOj to nie opłaca sie,ale tak jak Kasi napisałam - zadzwoń i zapytaj wcześniej :)
DeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeletebardzo przyjemny kolor, jesienny
ReplyDeletelubię opi :)
omg kupiłaś SV w Marshalls! muszę częściej tam zaglądać :D
Przy kasie mieli cała wysepke produktów do paznokci. Mieli mnóstwo rożnych z Orly i Essie. Essie były po $2.99, a SV i Orly po $5.99. Mieli tez kremy do rak z Opi :)
Deletekurczę no! mój Marshalls jest trochę daleko..
Deletechyba jednak jutro się przejadę :D
Zadzwoń wcześniej i zapytaj czy maja koło kasy :)
DeleteSliczny
ReplyDeleteBardzo ładny jak na zieleń :D
ReplyDeleteA ja jakość mam szczęście do zieleni takich jesiennych :)
DeleteDlaczego, dlaczego Wy macie lato, a my padakę?! BtW kolor w pytę, szczególnie z tymi piórkami <3
ReplyDeleteKtos musi cierpieć,zeby ten drugi miał lepiej ;)
DeleteCiekawy kolor, a u mnie jesien tez sie zacznie w grudniu, a moze nawet w styczniu lol
ReplyDeleteJutro ma byc 35 stopni- jesieni nie bedzie :)
DeleteFajny kolor, ostatnio podobny gości na moich paznokciach, z dodatkowym lila-fiolet na serdecznym.
ReplyDeleteCiągle planuję wrzucić je na blog i brak mi czasu, światła, chęci? głowy chyba - jak mam by szczera.
Mnie tez tu ostatnio długo nie było i często nie dodawalam notek,ale słońce i pogoda mnie dodatkowo złe nastrajaly
DeleteJa marznę okrutnie. Nawet 3 kawa mnie nie rozgrzewa.
DeleteNa przekór pogodzie właśnie odświeżyłam paznokcie, i znów zieleń. Ruszę się zaraz i cyknę fotki
Fajny kolorek. Lubię seszka,mam wrażenie,ze to on znacznie przedłuża manicure.
ReplyDeleteHejo Exbebetko!
ReplyDeleteJa niestety pośród kilku topów najmniej lubię "seszka" - wali butaprenem tak, że nie da się wytrzymać:/
Śmierdzi to fakt,ale działa ;)
DeleteAle są przecie równie fajne nieśmierduchy:) ja mam za wrażliwe nozdrza na te butaprenowe klimaty;)
Deleteprzyjemniaczek! dla mnie to taka ciemna miętka :)
ReplyDeleteŚliczny kolor - chętnie zobaczyłabym go na swoich paznokciach :)
ReplyDeleteja zaczęłam używać pod lakier bazy nawilżającej z Essie i o dziwo lakiery się lepiej trzymają, a paznokcie przestały sie rozdwajać.
ReplyDeleteCudny:) A na jesień w sam raz!
ReplyDeleteciekawy kolorek :)
ReplyDeletemnie bardzo podoba się ten kolor, uwielbiam takie ;)
ReplyDeleteCudowny odcień! :)
ReplyDeleteNie umiem wyrazić w słowach jak wielką fanką OPI jestem!
ReplyDeletepiekny ten ocean jest... przypomina mi estee lauder z zeszlego lata.
ReplyDelete