Wednesday, February 15, 2012

Brak slow-Sigma Tapered Blending brush - E40

Nie nie nie nie nie nie.. nie wiem jak zaczac tego posta? wydaje mi sie,ze zdjecia "powiedza" za mnie wszystko.
Hmmm rok temu ( w wakacje) zamowilam sobie pierwszy zestaw pedzli z Sigmy,ale nie bylo mi dane jego testowanie,bo siostra zabrala go do Polski;)
Kilka miesiecy temu zamowilam sobie (na probe) E40,czyli puchacz do blendowania,za ok $17 (z przesylka).
Kiedy do mnie dotarl wygladal calkiem przyzwoicie,choc nie byl,az tak miekki.
Juz po pierwszym myciu pedzel okazal sie totalnym bublem i powoli zaczelam zalowac.
Nie chcialam go zwrocic poniewaz musialabym placic za ponowna wysylke.a nie chcialam tracic wiecej pieniedzy.
Dalam mu szanse,umylam go w dobrym szamponie,troszke odzywki,trzymalam w oslonce,pielegnowalam jak SYNA i nic!
Czy tylko mi trafil sie tak beznadziejny pedzel?
Sprawdzilam MUA-na tej stronie,pedzel tez ma kiepska opinie.


-stracil ksztalt 
- gubi wlosie przy delikatnym uzytkowaniu
-drapie
-powiekszyl sie do tego stopnia,ze nie nadaje sie do blendowaniai (uzywam go do nakladania pudru pod oczami,albo aplikuje nim korektor)
-wlosie sie lamie (doslownie)


-





Jest bardzo zawiedziona jakoscia tego pedzla,a za $17 to nie sa zarty:(




47 comments:

  1. ło ranyści ale się rozcapirzył brzydko! fE! nie ładnie.. za 17$..

    ReplyDelete
  2. ooo, a tyle dobrych komentarzy o pędzlach Sigmy. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mi sie wydaje,ze to moze byc E40 sam w sobie. O reszcie pedzli tez slyszalam wiele dobrego,ale czy naprawde zachwyjcaja? to nie wiem

      Delete
  3. O fuu... Dzieki za informacje. Tak sie czaje na ta Sigme ale co rusz z jakims bublem wyskakuja. Chyba jednak zostane przy Maestro.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Majac pod nosem Hakuro i Maestro,nie pakowalabym kasy w Sigme,choc nie powiem,ze jeden zestaw z sigmy chodzi mi po glowie:)

      Delete
  4. Wygląda jak wysłużona miotła czarownicy :)

    ReplyDelete
  5. O kurka :/ Ja generalnie cos do Sigmy sie nie moge przekonac... sama nie wiem dlaczego.

    ps. Nowa fryzurka - ROWR !!!!!!! :*

    ReplyDelete
    Replies
    1. No wlacha! cos nie widze u Ciebie recenzji,albo splepa jestem:P

      Dziekuje:*

      Delete
  6. ja w zeszle wakacje jupilam ten podstawowy zestaw od sigmy i bardzo zaluje teraz to mialabym za ta kase chocby kilka dobrych pedzli ecotools. Wiekszosc pedzlow z mojego zestawu ma podobne "objawy" jak Twoj pedzel;/ do tej pory zaluje kasy ale coz zrobic;/

    ReplyDelete
    Replies
    1. This comment has been removed by the author.

      Delete
    2. Zestaw ktory kupilam to byl ten Essential Kit za 89$ z tego co pamietam. Oprocz E40 (u ktorego dzieje mi sie to samo co u Ciebie) podobnie mam z pedzlem do konturowania i do pudru maskara nie ma uzytkowania bez skubania wlskow z twarzy potem;/ A reszta zestawu nie nalezy wcale do miekkich pedzelkow. Peniw trafil mi sie felerny zestaw, ale zal jest bo kasy troche poszlo a roznicy przed posiadaniem tych pedzli a teraz nie widze. Tym barziej boli tak jak piszesz sa one "reklamowane" przez guru i nie sa tanie ;/;/ Pozdrawiam

      Delete
  7. dobrze ze pedzel sie lamie a nie Ty!! :) bede unikac tej firmy...

    ReplyDelete
  8. Ojej buuuu dla Signy a mają takie ogromne ceny za coś takiego .

    ReplyDelete
  9. o jejku;/ a ja mysllama, że sigma to taka niezawodna masakra i jeszcze w tej cenie MASAKRA!!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kazda firma ma swoje buble,ale boli,jesli te buble sa drogie i ciezko dac wiare,ze firma tak wysoko postawiona (chodzi mi o GURU YT-owe,ktory wiecznie pokazuja te pedzle) moze pozwolic sobie na slaba jakosc.

      Delete
  10. oj nie fajnie.... ja póki co testuje moje pędzelki z Maestro - na szczęście jakoś się trzymają :)

    ReplyDelete
  11. to ja mam takiego z Coastal Scents - znaczy ogólnie jest dobry i mój ulubiony za 2 dolce (2 lata temu) i dopiero po ponad 2 latach zaczynają mu się łamać włoski - mimo wszystko - lubię go... z sigmy interesują mnie jedynie i wyłącznie pędzle typu dual fibre - z ta białą końcówką :) dobrze wiedzieć, nie będę zamawiać - bo w planie mam zakupienie kilku pędzli sigmy - dla porównania i zaspokojenia swojej ciekawości :)

    ReplyDelete
  12. Hm mam dokładnie ten sam pędzel z Sigmy, zresztą z zestawu, i nic takiego nie zaobserwowałam. Może trafił Ci się wadliwy egzemplarz? =/

    ReplyDelete
  13. :/ kurcze za tyle pieniędzy człowiek oczekuje porządnej jakości. Szkoda, że trafiłaś na bubel :(

    ReplyDelete
  14. Umarłam ze śmiechu "pielęgnowałam jak syna" :) Kradnę ten tekst :)
    a pędzel, a fu straszny brzydal :/

    ReplyDelete
  15. Mam 3 pedzle Sigmy - F80 jest niezastapiony i nie do 'zrycia' 2 inne (w tym 35 chyba, nie mam pod reka) i jeden do eyelinera znosny - ale szalu nie ma.

    Sigma ma 'marke' wyrobiona przez YT i laski z YT: Tiffany i inne. Daleko jej do MAC :(

    ReplyDelete
  16. masakra ; ooo

    "pielegnowałam jak syna" uśmiałam sie :D

    ReplyDelete
  17. ło matko jaki bubel - nie mam sigmy i nie wiem czy Ty tak źle trafiłaś czy on taki jest - szkoda

    ReplyDelete
  18. Hallo Dziewczyny, jak można "dostac sie" do sklepiku xbebe18; )
    Jestem tu nowa; ) Pozdrawiam!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Sklepik jest tu: http://www.beautybuyz.net =)

      Delete
    2. dziekuje za odpowiedz, moja "zguba" finansowa chyba nadchodzi wraz z nim ; )))

      Delete
  19. O patrz, a ja mam jeden tylko, też do blendowania taki biały i jest fajny całkiem. Aż nabrałam ochoty na więcej, ale coś nie mogłam się przełamać i teraz tym bardziej nie będę mogła...

    ReplyDelete
    Replies
    1. I ta weryfikacja obrazkowa jest faaatalna teraz :(

      Delete
    2. Zmienilam-wybacz,ale nawet nie wiedzialam,ze mam weryfikacje na blogu :)

      Delete
  20. Rzeczywiście beznadzieja... Ja mam puchacza z Inglota i jest świetny jeśli chodzi o jakość włosia - nie łamie się, nie wypada i do tego można go sobie "formować" w zależności od tego jak bardzo puchatego pędzla potrzebujemy... Susząc go w osłonce jest węższy, a bez - nieco się rozczapierza. Ja jestem z niego generalnie bardzo zadowolona, a dałam za niego jakieś 30 zł.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mialam dwa pedzle do twarzy z Inglota (wcale tanie nie byly) i nie przypadly mi do gustu. Kiedys moze kupie,ale nie spieszy mi sie:P

      Delete
  21. wygląda jak pędzel za złotówkę, odeślij im go, może wymienią? :)

    ReplyDelete
  22. Zostałaś otagowana :D
    Jestem szalenie ciekawa jakich kosmetyków nie chcesz mieć :)
    http://fiolka86.blogspot.com/2012/02/132-tag-5-kosmetycznych-rzeczy-ktorych.html

    ReplyDelete
  23. Zamówiłam ostatnio E45 i mam nadzieję ,że nie pójdzie w ślady Twojego pędzla...

    ReplyDelete
  24. O kurcze, mam ten pędzel w swoim zestawie i mimo, ze na początku wydawał mi się zbędny to teraz używam go codziennie. I powiem, ze zakochalam się w nim, i w życiu nie miałam tak miękkiego pędzla do oczu. Jest bardzo delikatny.
    Ale recenzja pojawi się dopiero po jakiś 2 może 3 praniach.
    Mam nadzieje, ze lepiej to przetrwa niż Twój, bo to totalna porażka...

    ReplyDelete