Kulki,kulki,kulki-juz na wstepie napisze,ze NIE jestem fanka meteorytow (kulkowych) rozswietlajacych,dlatego moja recenzja nie bede porownawcza :)
Kulki kiko przyciagnely mnie kolorem,ja po prostu lubie jak dany kosmetyk (szczegolnie roz,czy rozswietlacz) widac na buzi,a nieeee "czuje..czuje..,takie cos,ale nie wiem co-no nie wie,no piekna jestem chyba" ;)
Znalazlam je w sroczej paczce i nie moglam sie doczekac testow.
Opakowanie/cena/pojemnosc/waznosc:
Za 45g (wow) musimy zaplacic 13.90 ojro-niestety jest to limitowana edycja.
Opakowanie jest pierwszym minusem(beda dwa). Zrobione jest ze zwyklego kartonu,z metalowymi wstawki na gorze i na dole. Wyglada troszke jak puszka po jedzeniu dla kotow czy psow (no co :D).
Waznosc-24 miesiace.
W srodku znajdziemy biala gabke.
Produkt:
Odcien 03 Illuminating Blush to zywe barwy koralowo-bezowe-rozowe.
Produkt dzielimy na 3 kolory:
Roz-koral,braz i lekki bez,a nawet bialy.
Wykoczenie jest satynowe (na mnie).
Kulki sa bardzo delikatne,aksamitne powiedzialabym.
Pachna,ale zabijcie mnie,nie jestem w stanie napisac czym tak naprawde.
Zadna z nich nie pokruszyla sie,ale pylek zbiera sie wszedzie,szczegolnie na dole.
Jest to roz rozswietlajacy,ale mozna z nim przesadzic.
Nie tworzy plam nalozony odpowiednim pedzlem.
Nie podkresla porow.
Jak widac,kulki w kazdym swietle zachowuje sie zupelnie inaczej.
Tak samo jest z efektem na twarzy,raz widac zdrowe rozswietlenie,a raz delikatny kolor.
Aplikacja/trwalosc:
Z racji tego,ze kulki sa dobrze napigmentowane,polecalabym aplikacje skunksami.
Uzywam pedzla z Real Techniques (Blush Brush) i od kilku dni testuje Hakuro H56.
Oba spisuja sie jak nalezy,ale dzialaja troszeczke inaczej (zrobie porownanie).
Aplikacja tego rozu polega na delikatnym musnieciu i stopniowaniu w przypadku wieczornego wypadu.
Trwalosc-tu pojawil sie drugi minus.
Otoz produkt,na mojej tlustej geeebie,trzyma sie moze 3/4 godziny.
Zanika,sciera sie,a rozswietlenie zamienia sie w plaski mat.
Jestem zadowolona,aczkolwiek bede go stosowac tylko wtedy,kiedy nie bede poza domem dluzej niz kilka godzin.
Ale fajne kuleczki! ;) Gdzie tam tłusta gęba, nie przesadzasz kochana? ;) wszystkiego dobrego, nie wiem czy świętujesz, ale życzenia zawsze się przydadzą ;) pozdrawiam
ReplyDeleteDziekuje,Tobie rowniez:)
Deletenie wiem, czy całkiem zdurniałam, czy co ale te plamki na tych różowych kulkach wydają mi się urocze ;x ;D
ReplyDeleteNo nie?:D
Deleteale sliczne te kuleczki nawet nie wiedziałam, że takie istnieja;] zreszta co ja wiem KIKO mi obca marka a przez to taka "chcieciowa" ;]
ReplyDeleteDla mnie tez byla obca to pewnego czasu :)
Deletebardzo fajnie wygladaja... nabralam ochoty na jezyny maliny i jagody patrzac na nie ;-)
ReplyDeletepodobal by mi sie odcien 02
Sroka wziela chyba 02,ale to typowy rozswietlacz:)
Deletepiekne sa,a juz je mialam w rece i chcialam kupic i w koncu ich nie wzielamm buuuu,a teraz zajuje.
ReplyDeletePodeslac pol?:)
DeleteW opakowaniu dla mnie wygląda nieciekawe, ale na buzi fajnie :)
ReplyDeleteA mi sie wlasnie podobaja w opakowaniu,takie buraczki :D
Deletejeszcze mam jedną zaginającą czasoprzestrzeń rozkminke o dwunastej w nocy- dlaczego każdy papier kuchenny ma takie dziureczki ;x :D
ReplyDeletehhahaha
Delete:D
" "czuje..czuje..,takie cos,ale nie wiem co-no nie wie,no piekna jestem chyba" ;) " - leze i kwicze :D
ReplyDeleteTez mam te kulki (tez od sroczki), ale hmmm cos niebardzo mnie przekonuja... :/
Tzn?:)
DeleteŁadny kolor mają te kuleczki :)
ReplyDeletemi sie te kuleczki nie podobaja, ogladałam w kiko i zrezygnowalam
ReplyDeleteTeż chcę takie kuleczki, fajny efekt dają, taki delikatny na buzi.
ReplyDeletePZdr.
Ja jestem ciekawa recenzji porównawczej pędzli :)
ReplyDeletejuz niedlugo:)
Deleteja także uwielbiam kuleczki , dają taki subtelny efekt i delikatnie rozświetlają buzię ;)
ReplyDeletehttp://dont--stop--believin.blogspot.com/
Jakoś mnie nie przekonują...
ReplyDeleteNoo.. szkoda,ze nie mowia:P
Deleteniach niach niach:) ładne saaaaa szkoda ze sie krótko trzymaja:)
ReplyDeleteNiestety:(
DeleteŁadny efekt na buziaku dają :)
ReplyDeletemyslisz?:)
DeletePodoba mi się ten pędzel hakuro :)
ReplyDeleteOoo mnie strasznie kusiły (jak zawsze przez opakowanie!) bo mialam mozliwosc zamówienia dzieki jednej doobrej blogerce:)) Ale w końcu odpuściłam, przez cene głównie.. i wiadomo fajniej najpierw by było pomacać przed zakupem, szkoda że w Polsce nie mamy Kiko:)
ReplyDeleteCena zbyt wysoka-w zyciu bym tyle nie zaplacila sama,a ze to byla wymianka to inaczej na to spojrzalam:D
DeleteW pudelku wygladaja super, jestem troche gadzeciarą - biora mnie takie cuda ;-)
ReplyDeleteWyglądają świetnie, opakowanie kusi, a że do gadżetów nastawiona jestem bardzo ochoczo, to pewnie kupiłabym mimo tego płaskiego matu! Haha;) Pozdrawiam i życzę pięknego wieczoru.
ReplyDeleteno co :D
DeleteOooo jak dobrze wiedzieć, że nie tylko jak nie jestem fanką Meteorytów :D Szkoda, że kulki się tak krótko trzymają...
ReplyDeleteJa lubię Meteorki, ale mam jedne od tylu lat, ze aż wstyd się przyzna, że jeszcze nie wywaliłam ;)Te KIKOwe trochę za różowe jak na mój gust ale na buźce dają fajny efekt :)
ReplyDeleteWiesz-moja mama swoje pierwsze meteoryty kupila w 2001 chyba i do tej pory je ma. Producent zapewnia,ze kulki nigdy sie nie przeterminuja,nie wiem jak to sie sprawdza,ale juz od dawna stoja i mama je tylko oglada ;)
DeletePowiem tak: szalalam za Kiko,w moje rece wpadlo kilka produktow i to jest juz drugi,ktory w pelni mnie nie zachwycil :(
ReplyDeletemam wersję 02 i jest to jeden z moich ukochanych rozświetlaczy ever, na mojej mordce trzymają się bardzo dobrze :-)
ReplyDelete