Monday, May 28, 2012

Illamasqua szminki: Fable&Corrupt

Kilka dni temu pokazalam Wam dwie szminki,ktore zakupilam w tym miesiacu. Sa to szminki z firmy  i Illamasqua,na ktorego dlugo polowalam,az w koncu skusialam sie i poszlam na calosc ;)

4g-$22 plus podatek, waznosc 18 miesiecy.


Produkt zapakowany jest w proste czarne opakowanie. Jedynym minusem jest to,ze napisy (nazwy kolorow) szybko zeszly z opakowania,a mam je dopiero kilka dni.
W srodku mamy dobrze napigmentowana szminke i z tego co wyczytalam niby wszystkie maja matowe wykonczenie. Czemu niby?a bo tak nie jest:)

Wybralam dwa kolory:
Corrupt i Fable



Corrupt (po lewej) to kolor zimnego rozu z lekkim niebieskiem podcieniem. Jedna warstwa wystarcza do calkowitego pokrycia ust. Pigment przebija wszystko,ale niestety (moim zdaniem) nie da rady nalozyc jej prosto z tubki. Oj ile ja musialam sie pobawic z nia,zeby dobrze wygladala na ustach. Najlepiej aplikuje sie ja pedzelkiem do szminek,inaczej pozstaje dziwna powloka na ustach.
Szminka jest w 100% matowa i widac to gdy odpowiednio nie zadbamy o nasze usta. Obowiazkowy peeling i dobry balsam przed aplikacja:)
Trwalosc jest kolejnym plusem! Trzymala sie ok 6-7 godzin,choc powoli (po 5h) zaczela schodzic,ale w sposob bardzo ladny. Bez plam czy nierownego znikania z ust.
Niestety jest to szminka dla osob,ktore maja ochote non stop sprawdzac swoje zeby.
Szalony kolor,z ktory latwo przesadzic,ale odpowiednio nalozona wyglada idealnie.
Uwaga-jako,ze jest to szminka matowa,sprawia,ze usta sa dosc plaskie co bedziecie mogly zauwazyc na zdjeciach- wizualnie zmienila ksztalt moich ust.
Wysusza usta i moze zbierac sie w kacikach.
Tak jak wczesniej wspomnialam,aplikacja jej jest bardzo trudna,wymaga kilku minut pracy,ale efekt jest wyjatkowy.

Zdecydowany hit tego lata- mocne usta i lekki makijaz oczu

Czy jest warta swojej ceny? mysle,ze zdecydowanie tak poniewaz utrzymala sie wiekszosc dnia na moich ustach,ale nie jest to kolor bez minusow-latwo z nim przesadzic.



Drugi odcien to nieco spokojniejszy odcien gumy balonowej,ale jednen z piekniejszych jaki widzialam. Nie jest zbyt wyzywajacy-nalezy do tych spokojniejszych. Mimo tego,ze kazda strona opisuje ten kolor jako mat,moim zdaniem nie jest to mat w 100%. Szminka ma polmatowe wykonczenie z polyskiem-oczywiscie bez drobinek.


Widzicie roznice? Mina na zdjeciu jest ta sama,a usta wygladaja inaczej:) Nawet tak samo je aplikowalam (pedzlem),a efekt prezentuje sie zupelnie inaczej,dlatego,ze szminka nie jest 100% matowa i nie daje plaskiego efektu.
Szminka rowniez trzymala sie na moich ustach ok 6-7 godzin,ale nie musialam co chwile sprawdzac zebow. Mysle,ze bedzie to zastepca Mac'owej limitowanki "Lazy Day",ktorej nigdzie nie moge kupic w normalnej cenie.
Szminka jeszcze lepiej prezentuje sie z blyszczykiem (clear).
Tutaj tez bym proponowalam odpowiednie przygotowanie ust.

Po ciezkim "szorowaniu" reki-nie moglam ich domyc :)


Uwazam,ze sa to ciekawe szminki o ciezkiej konsystencji (szczegolnie Corrupt),ale da sie nimi wypracowac efekty,ktore sprawia,ze nie bedziemy zalowac zakupu.
I tak jak wczesniej wspomnialam-potrzebny nam bedzie pedzel do aplikacji.
W moim przypadku szminki (obie) wysuszaly,ale tylko wtedy kiedy nie uzylam balsamu wczesniej.
Nie polecalabym dziewczynom,ktore szukaja czegos szybkiego,albo zaczynaja przygode ze szminkami,czy dobrze napigmentowanymi kolorami na ustach.

52 comments:

  1. choć ładne to wiem, że z takim wykończeniem są kompletnie nie dla mnie ;)

    ReplyDelete
  2. kolor "Corrupt" jak dla mnie jest fantastyczny ! :D może znasz jakiś tańszy odpowiednik w takim kolorze (koniecznie mat) ? bo jak na moje Polskie warunki to Illamasqua mnie trochę przerasta ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. w inglocie znajdziesz napewno ;) Sama kupuję i jestem zadowolona ;)

      Delete
    2. o kurczę dzięki , muszę się w takim razie tam rozejrzeć :) !

      Delete
    3. Jesli chodzi o matowe i tanie szminki to nie wpadlam jeszcze na taka,ktora moglabym polecic w 100%. W Stanach firma Wet n Wild ma matowe za $3,ale moge byc ciezkie do wspolpracy i mocno wysuszaja:(

      Delete
  3. Corrupt wygląda obłędnie! Niestety wszystkie maty na moich ustach się nie sprawdzają :/

    ReplyDelete
    Replies
    1. A probowalam wklepywac szminki zamiast aplikowac z tubki?

      Delete
  4. fajne kolory , ma taką matową "toporną" , nie z tej firmy, co jest dobre to, oj długo się trzyma, mogę jeść, pić i całować się

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie testowalam calowania sie,musze Fifiego zwerbowac hahaha:P

      Delete
  5. fajny efekt koncowy, ale chyba bym nie miala cierpliwosci nakladac ich kilka minut :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    ReplyDelete
  6. Dla mnie zupełnie by się nie nadawały. Pewnie nawet z balsamem do ust podkreślałyby wszystkie mankamenty...

    ReplyDelete
  7. Śliczne kolory (i usteczka!) :)

    ReplyDelete
  8. obie wyglądają pięknie :)

    ReplyDelete
  9. odcien corrupt na Twoich ustach wyglada bajecznie!!

    ReplyDelete
  10. jaki Ty masz piękny kształt ust!!!!

    ReplyDelete
  11. swietne kolory, ale pierwsza jest dla mnie za ciemna, natomiast druga, jest nie powiem, calkiem całkiem:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Moze to wina zdjecia,ale Corrupt daje po oczach i wcale ciemno na ustach nie wyglada:)

      Delete
  12. obie są piękne. Cudowne kolory!!

    ReplyDelete
  13. Ale mi narobiłaś na nie ochoty!

    ReplyDelete
  14. ja dopieor oswajam maty,na tak mocne maty to nie wiem czy kiedykowliek się zdecyduję ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To tak samo jak ja nigdy siebie w brazach nie lubilam,a teraz non stop :)

      Delete
  15. masz oszałamiające usta! :)

    ReplyDelete
  16. Boskie ustta!!!!!! A szminy mniamniusne

    ReplyDelete
    Replies
    1. zgadzam się! :) usta i kolorki świetne :)

      Delete
    2. Hahaha Urban na wakacjach o moich ustach mysli :D

      Delete
  17. zakochałam sie w Corrupt... uwielbiam takie kolory na ustach.. i jaka trwałosc!

    ReplyDelete
  18. Mnie się odcien bardzo podoba i wykończenie jest takie jak lubię .

    ReplyDelete
  19. cuuuuudne kolory :D az mam ochote ! :D

    ReplyDelete
  20. No wszystko fajnie :))) jeżeli są tak trwałe to rewelacja.
    Ale ja nie lubię szminek z którymi trzeba się bawić.. w życiu bym nie chodziła ze szminką i pędzelkiem do niej w torebce.
    Nie ma bata.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ale pedzelka nie trzeba miec w torebce Pinki,one sie wystarczajaco dlugo trzymaja,ze kolejna aplikacja nie mialaby sensu :)

      Delete
  21. Kolory nie podobają mi się, ale opakowania bardzo okej:) margaret1992.blogspot.com

    ReplyDelete
  22. Zdecydowany hit tego lata- mocne usta i lekki makijaz ust.
    tralalala ;) chyba mały kleksik ;) a tak poza tym to rzeczywiscie... w tym roku obłędnie mocne usta do bardzo słabych oczu i na pewno sama to zastosuje w swoim make - up'ie :) pozdrawiam!

    ReplyDelete
    Replies
    1. a dziekuje,zaraz poprawie:) Posta pisalam pozno,lezac w lozku :)

      Delete
  23. Ulalaaaa! Nos ze soba jakas bron bo predzej czy pozniej ktos Cie napadnie i skradnie Ci calusa!

    ReplyDelete
  24. Corrupt obłędnie wygląda na ustach.

    ReplyDelete
  25. Piękne kolory, ale szkoda że tak ciężko się zmywają :(

    ReplyDelete
  26. Znam ten ból, kiedy trzeba się nieźle natrzeć, by usunąć pomadkę :) Mam AVON - Flirty Fuchsia, długo się trzyma, i tez nie trzeba poprawek, jak się raz machnie to pózniej cały dzień trzeba siły zbierać na tarcie przy demakijażu :)

    ReplyDelete
  27. ale ładnie masz pomalowane usta :P

    ReplyDelete
  28. świetne te kolory!!
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  29. Ale masz ładne pełne usta :) A wcześniej jakoś nie zwróciłam na to uwagi...

    ReplyDelete
  30. Przede wszystkim – piękne usta! :) A drugi kolorek śliczniutki! ♥

    ReplyDelete
  31. Hej :) też posiadam 3 szminki z Illamasqa świetnie się trzymają , a matowe wykończenie jest dla mnie hitem tego lata . O dziwo te szminki są produkowane w fabryce niedaleko Szczecina :) jak i pudry , róże w kremie , cienie inne produkty z tej firmy (także z Becca cosmetics i niektóre ze star glazel )

    ReplyDelete