Musialam sie jakos zmotywowac do egzaminow,a nic tak nie poprawia mi humoru jak nowy roz czy szminka. Byly to moje ostatnie zakupy (do polowy wakacji),o czym napisze Wam weekend,kiedy zakoncze ten trudny tydzien :)
Kilka dni temu pokazalam na Twitterze zdobycze,ktore byly na mojej liscie od kilku miesiecy. W koncu udalo mi sie je zdobyc przy pomocy kolezanki z UK- Danke Aga,a takze wpadlam na ebay'owska aukcje z rozem,ktory rowniez przylecial do mnie z UK. Niestety nie wytrzymal i troche sie pokruszyl.
Szminki,cienie,sratatataaaaa
1) Kokietka 743 "Coquette" czyli Diorowska 5tka z limitowanej kolekcji,ktora chodzila za mna juz od miesiecy. Stala sie najczesciej podrabiana paleta firmy Dior,a jej wysyp na ebay w niskich cenach skutecznie mnie odciagal od zakupu,a gdy juz znalazlam oryginal to cena zbijala mnie z nog.
I co? - jest taka sobie,a myslalam,ze bedzie sie roznic formula-tak sie nie stalo.
Jednym slowem "przecietniaczek".
Polaczenie dziennych kolorow z lekka nutka smokey,tylko co ten BARBIE ROZ z wielkimi drobinami brokatu, robi na srodku?
2) Chanel Fall 2011: Illusion d’Ombre Long-Wear Luminous Eyeshadow w kolorze "Illusoire".
Kremowy/zelowy cien o niesamowicie delikatnej konsystencji.
"Illusoire" to idealna baza pod smokey eye,a z opisem koloru mam problem. Bo ni to typowa sliwka,ni to braz. Po aplikacji i reakacji z moja powieka kolor zmienia sie za kazdym razem. Raz jest taupe,a raz widac gleboka sliwe.
3)Od miesiecy, z kazdej strony, jestem kuszona tuszami do rzes Helenki R dlatego postanowilam dac szanse jednej z podstawowej wersji,w czarnym odcieniu-lash queen.
Nic Wam jeszcze nie powiem na temat tej maskary,poniewaz chce wykonczyc mini Benefit i maskare z Essence.
4) Szminki Illamasqua,ciagnie mnie strasznie do tej firmy i od momentu,w ktorym pojawila sie w Sephorze,
co chwile zerkam na ich produkty. Zaczelam od podkladu,potem byl roz,a teraz sa szminki.
Wybralam dwa kolory :
Fable & Corrupt, obie sa 100% matowe o bardzo kremowej konsystencji.
Naczytalam sie o nich wiele pozytywnych opinii i tych negatywnych,z ktorymi do konca sie nie zgadzam.
Recenzja juz niedlugo.
5) Koralowy roz z firmy MeMeMe,nie pamietam ile za niego zaplacilam-cos ok $15 i jestem pozytywnie
zaskoczona,myslalam,ze bedzie pudrowy,a nie jest.
Recenzja juz niedlugo (ma tez swoje minusy).
Szminki,cienie,sratatataaaaa
1) Kokietka 743 "Coquette" czyli Diorowska 5tka z limitowanej kolekcji,ktora chodzila za mna juz od miesiecy. Stala sie najczesciej podrabiana paleta firmy Dior,a jej wysyp na ebay w niskich cenach skutecznie mnie odciagal od zakupu,a gdy juz znalazlam oryginal to cena zbijala mnie z nog.
I co? - jest taka sobie,a myslalam,ze bedzie sie roznic formula-tak sie nie stalo.
Jednym slowem "przecietniaczek".
Polaczenie dziennych kolorow z lekka nutka smokey,tylko co ten BARBIE ROZ z wielkimi drobinami brokatu, robi na srodku?
2) Chanel Fall 2011: Illusion d’Ombre Long-Wear Luminous Eyeshadow w kolorze "Illusoire".
Kremowy/zelowy cien o niesamowicie delikatnej konsystencji.
"Illusoire" to idealna baza pod smokey eye,a z opisem koloru mam problem. Bo ni to typowa sliwka,ni to braz. Po aplikacji i reakacji z moja powieka kolor zmienia sie za kazdym razem. Raz jest taupe,a raz widac gleboka sliwe.
Nic Wam jeszcze nie powiem na temat tej maskary,poniewaz chce wykonczyc mini Benefit i maskare z Essence.
4) Szminki Illamasqua,ciagnie mnie strasznie do tej firmy i od momentu,w ktorym pojawila sie w Sephorze,
co chwile zerkam na ich produkty. Zaczelam od podkladu,potem byl roz,a teraz sa szminki.
Wybralam dwa kolory :
Fable & Corrupt, obie sa 100% matowe o bardzo kremowej konsystencji.
Naczytalam sie o nich wiele pozytywnych opinii i tych negatywnych,z ktorymi do konca sie nie zgadzam.
Recenzja juz niedlugo.
5) Koralowy roz z firmy MeMeMe,nie pamietam ile za niego zaplacilam-cos ok $15 i jestem pozytywnie
zaskoczona,myslalam,ze bedzie pudrowy,a nie jest.
Recenzja juz niedlugo (ma tez swoje minusy).
Swatche:
Niestety,ale nie bylam w stanie zrobic swatchy palety Dior,kiepsko sie prezentowaly.
Ostatnim zakupem jest niespodzianka i cos czego nie mialam w planach,a mianowicie krem do rak. W zyciu nie wydalabym tyle pieniedzy na krem do rak,ale trafilam na okazje.
Mowa o limitowanej edycji L'occitane "Cherry Blossom"- pachnie niesamowicie,uwielbiam ten zapach i czesto wprowadzam go do mojej pielegnacji,ale ten krem nie pobil mnie.
Za wersje jumbo,czyli najwieksza (na ebay) zaplacilam $3 plus wysylka i moim zdaniem tyle jest wart :|
Ten kremowy cień z Chanel wygląda ślicznie. Uwielbiam takie kolory, choć nie na lato :D
ReplyDeleteCiekawa jestem twojej opinii o MeMeMe :)
Czasem w lecie mam ochote na delikatne smokey :)
DeleteMeMeMe to profanacja :] rżną równo czy tez wzoróują się ;) na Beneficie i jakoś po pierwszych zachwytach mam mieszane uczucia co do tej marki.
ReplyDeleteReszta wyżej wskazanych produktów świetna i też bym chciała, ale to się rozumie samo przez sie jak sie widzi takie cuda :D
To czy malpuja opakowania czy nie to jest pikus jesli zachowana jest pewna jakosca,a ten roz jest o wiele lepszy niz sleekowe pudrowe roze,ale zbyt krotko go testuje- nic innego nie mialam od nich. Z tego co pamietam Ty mialas kamienie,ale je sprzedalas? Ciekawie wygladaly :)
DeleteIllusoire to cień, który kocham bezgranicznie - i pod smoky i solo jest rewelacyjny, a jakość na moich powiekach jest bez zarzutu - trwa cały dzień nietknięty
ReplyDeleteOho- ja jeszcze nie testowalam przez tak dlugi czas,tylko po domu :)
DeletePiękne kolorki szmineczek:) jestem ciekawa jak prezentują się na ustach
ReplyDeleteDosc mocno ;)
Deleteczekam niecierpliwie na recenzje tuszu:)
ReplyDeleteOj to pewnie za miesiac-wlasnie wzielam sobie probke Diora ;)
DeleteUwielbiam tusz HR :) Teraz uzywam one by one i nie wiele jest gorszy,ale korzystniejszy cenowo. Na pewno bedziesz zadowolona. Ja mialam efekt wow!
ReplyDeleteU mnie one by one wygladal calkiem przecietnie:(
Deleteciociu, ja uwielbiam MeMeMe mam dokladnie ten sam roz, buzka bardzo fresh wyglada :) nie wiem czy go kiedykolwiek wykoncze ale bylo warto :) tez chce helenke!!! :D
ReplyDeleteJa tez uwielbiam ten roz, do tego stopnia ze poszlam kupic rozowy i o nazwie Rouge....bardzo mi sie ich kosmetyki spodobaly.
DeleteO widzicie:) jedne kochaja inne nienawidza:D
DeleteŁadne zdobycze :) Najbardziej podoba mi się odcień tego różu!
ReplyDeletemałe??? o nie! to przeca mega fajne i nie małe zakupy :))) Dior tak już ma z tymi różykami w środku :) ja też mam, ale mój nie barbie :P
ReplyDeleteA no wiem,ze ma,ale taki brokat?!:(
DeletePiękne kolorki tych szminek, różu i cienia. Bardzo mi się podobają :)
ReplyDeleteCudaczne zakupy Exbebetko:) bardzo tanio wycenili u Ciebie ten krem do rak z L'occitane.
ReplyDeleteTo byla aukcja:)
Deletemaskary od Helenki kusza mnie od bardzo dawna i mam straszna ochote wyprobowac jakakolwiek, ale na moja kieszen niestety to za duzo ;)
ReplyDeleteFaktycznie,jest bardzo droga. To moja najdrozsza maskara,bo nawet Guerlain wychodzi taniej,gdyz mam go w sklepach i nie musze sciagac :(
Deletefajne nowości, niech Ci się miło używa :)
ReplyDeleteciekawi mnie MeMeMe :))
zapraszam do mnie :)
kilka? ja bym przygarnela wszystko :D
ReplyDeletemoże spóła? ;)
Spoko,ale tylko na troche:P
DeletePrzepiękne zakupy :) mogłabym ukraść Ci wszystko :)
ReplyDeleteZlodziejaszek! :)
DeleteMememe sciagne pomysly z Benefitu ale produkty maja dobre. Mam ich wszystkie roze i jedna shimmer brick. Bardzo polecam. Cenowo ro to £8.5 wiec nie z calkiem dolnej polki. Jakos zalapalam bakcyla na te kosmetyki ostatnio.
ReplyDeleteJa nie skusze sie na nic wiecej ze wzgledu na to,ze musialabym sciagac kosmetyki z UK,a tego juz za wiele:D
DeleteZakupy świetne zwłaszcza te pomadki mi chyba nie przeszła faza na nie;)))) buziaki;***
ReplyDeleteJa wiem,Ty zawsze mialas bzika:P
DeleteUwielbiam tą wersję tuszu do rzęs HR. Nie będę narzekać na długość moich rzęs, bo jest oki a w połączeniu z tym tuszem zawsze moje oczy przyciągają spojrzenia innych i to widać, że nie patrzą mi w oczy tylko na oczy. Daj znać czy u Ciebie też się sprawdził, bo ja go polecam znajomym i nikt jeszcze się nie zawiódł - może nie mają śmiałości mi o tym powiedzieć, że dla nich to bubel :) pozdrawiam.
ReplyDeleteZobaczymy:)
Deletemiałam keidys jeden tusz hr i byl rewelacyjny :)
ReplyDeleteChanelowy cien i tusz HR moglabym Ci podkrasc ;)
ReplyDeleteKolejna zlodziejeczka:P
Deleteszminki Illamasqua sa cudowne! ogolnie rzecz biorac to chyba jedna z marek ksometycznych do ktorej najbardziej chcialabym miec dostep i najbardziej chcialabym wyprobowac.
ReplyDeleteA mialas juz jakies?:)
DeleteMnie też ostatnio kuszą cienie Heleny :P I Ilamasqua też...
ReplyDeleteno kurde, cienie helenki czy maskary?:D
DeleteTa MeMeMe jest super, niestety na mnie coral wygląda średnio i jak bym mogła wzięłabym tą "Fable". Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
ReplyDeleteThis comment has been removed by a blog administrator.
ReplyDeleteUwielbiam kremowe cienie! Ten Chanel kusi mni niesamowicie, lubię takie niejednoznaczne odcienie. Zapach serii "Cherry Blossom" znam doskonale- mam taką wodę toaletową i uwielbiam bezgranicznie. :) Podobnie jak Jofka polecam One by One- mam już trzecie opakowanie. No i czekam na recenzję HR. ;)
ReplyDeleteJa uwielbiam zapach Cherry Blossom wszedzie! nawet ostatnio kupilam sobie saszetki do lozka i mi pachnie w nocy,ale krem jest kiepski :(
DeletePiękny kolor ma ten róż z MeMeMe, ciekawa jestem jakie są te minusy ;D
ReplyDeleteA to w recenzji :P
DeleteMam w planach zakup tej maskary, czy ona jest wodoodporna?
ReplyDeleteNie,ale jest wersja wodoodporna:)
Deleteszmineczki mega;)
ReplyDeleteIllamasqua Fable wyglada cudownie. czekam na recenzje;)
ReplyDeleteSi si :)
Deletety to potrafisz zdołować człowieka swoimi nowościami :D
ReplyDeleteo jacie,nie chcialam!:P
DeleteMMM mają fajne róże, ja lubię :)
ReplyDeleteja jeszcze nie wiem:)
Deletenie wiem czy jesteś świadoma czy nie, moze źle odczytałam albo nie doczytałam ale paletka Dior którą masz to podróbka.
ReplyDelete